Bojkot sieci handlowych, które mimo rosyjskiej agresji zdecydowały się kontynuować działalność w tym kraju, trwa już od ponad dwóch miesięcy. Dane aplikacji zakupowej PanParagon potwierdzają, że w marcu udział paragonów pochodzących ze sklepów Auchan i Decathlon rzeczywiście notował spadki. Jak wygląda sytuacja w kwietniu? Czy Polakom znudził się bojkot?
Pierwsze dni bojkotu – marcowe dane
O bojkocie eksperci aplikacji zakupowej PanParagon informowali już w marcu tego roku. Z ich badania wynikało, że udział procentowy paragonów pochodzących ze sklepów Auchan i Decathlon z tygodnia na tydzień spadał.
Największy regres w zakupach użytkowników widoczny był w sieci Auchan. W ciągu dwóch tygodni zainteresowanie produktami z tego hipermarketu zmalało niemal o połowę. W sieci sklepów Decathlon spadki nie były aż tak spektakularne jak w przypadku Auchan. Niespodzianką okazał się praktyczny brak działań Polaków w stosunku do sieci sklepów budowlanych Leroy Merlin.
Czy w kwietniu bojkot był kontynuowany? Podobnie jak w poprzednim badaniu, eksperci uwzględnili najbardziej zakupowe dni tygodnia, czyli soboty. Najnowsza analiza obejmuje następujące dni: 12.03, 19.03, 26.03 oraz 02.04, 09.04, 16.04, 23.04, 30.04.2022 r. Dane przedstawiają procent liczby paragonów z poszczególnych sklepów w stosunku do liczby wszystkich paragonów dodanych do aplikacji PanParagon. Czy Polacy nadal wstrzymują się od zakupów w sieciach Auchan i Decathlon? Bojkot uwidocznił się również w sieci Leroy Merlin?
Decathlon – bojkot, bojkot i po bojkocie?
W pierwszej kolejności warto przyjrzeć się danym płynącym ze sklepów Decathlon, który pod koniec marca wycofał się z Rosji. Decyzja ta wynikała jednak z problemów z dostawą produktów do tego kraju, co nie miało związku z powszechnym już w Polsce bojkotem.
- Przeczytaj więcej: Decathlon jednak zawiesza działalność w Rosji
Dane paragonowe zebrane przez aplikację zakupową pokazują spadek aktywności zakupowej Polaków w sieci sklepów Decatlon. Najmniejsza sprzedaż odnotowana została 16 kwietnia – jednak wyniku nie powinno się wiązać z bojkotem, a świętami wielkanocnymi, kiedy zakup rzeczy sportowych schodzi na drugi plan.
Sytuacja zmieniłą się już pod koniec kwietnia, kiedy polscy konsumenci chętnie ruszyli na zakupy do sklepów Decathlon. "30 kwietnia sprzedaż produktów tej sieci osiągnęła nawet lepszy wynik niż w sobotę przed nawoływaniem w Polsce do bojkotu" – komentuje Antonina Grzelak z aplikacji PanParagon.
Może to oznaczać, że Polacy puścili w niepamięć politykę tej firmy w stosunku do chęci kontynuowania swojej działalności na terenie Rosji. Jak dodaje ekspertka z PanParagon, z pewnością jest to także wynikiem rozpoczynającego się już sezonu biwakowego oraz wyjazdów majowych.
Polacy przeciwko polityce firmy Leroy Merlin?
Odwrotna sytuacja przedstawia się w sklepach budowlanych sieci Leroy Merlin. W tym przypadku od 9 kwietnia zauważalny jest spadek aktywności zakupowej polskich konsumentów o około 13% w porównaniu do soboty z 12 marca. Może to oznaczać, że Polacy zmienili swój stosunek do tej firmy i wdrożyli w życie działania bojkotujące ten sklep.
W Auchan bojkot trwa w najlepsze
Siecią, która w największym stopniu odczuwa bojkot jest Auchan. Według danych zebranych przez aplikację PanParagon, w przypadku sklepów sieci odnotowano największy regres w zakupach użytkowników. "Porównując dane z soboty z 12 marca do ostatniej soboty kwietnia widać spadek zainteresowania zakupami w tej sieci aż o 51%" – wyjaśnia Antonina Grzelak
Warto jednak zauważyć, że w przypadku Auchan widać delikatny wzrost zakupów w okolicach świąt wielkanocnych, jednak nadal aktywność ta jest mniejsza o 34% w porównaniu z sobotą poprzedzającą działania nawołujące do bojkotu w Polsce.
Fot. @Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin (Facebook)
