Kategorią niezbędną przy grillowaniu są podstawowe sosy najczęściej używane w kuchniach Polaków. A mowa o ketchupie i musztardzie. Jak kształtuje się ich sprzedaż w sklepach małoformatowych?
Całoroczne kategorie
Ketchup sprzedaje się w miarę równomiernie przez cały rok, ale początek sezonu grillowego to jeden z lepszych okresów dla tej kategorii – wynika z danych instytutu CMR. Co ciekawe, najlepszym okresem dla musztard jest czas świąt, szczególnie Wielkanocy, choć kwiecień, czyli okres poprzedzający majówkę również generuje niewielkie wzrosty.
Instytut CMR wskazuje również na zmiany w sprzedaży kategorii w porównaniu do roku poprzedniego. W maju 2021 roku wartość sprzedaży ketchupu w sklepach małoformatowych do 300 mkw. spadła o prawie 18% w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej (gorzej niż przed rokiem sprzedawały się m.in. najpopularniejsza wersja, czyli ketchup łagodny ale również ketchup pikantny).
W badanym okresie spadła również wartość sprzedaży musztardy (o 17%), w największym stopniu przyczynił się do tego spadek sprzedaży najpopularniejszych musztard sarepskich oraz stołowych.
Faworyci Polaków
Na początku okresu grillowego w 2021 roku w sklepach małoformatowych do 300 mkw. klienci najwięcej wydali na ketchupy od Kraft Heinz oraz Maspexu. W maju ubiegłego roku sprzedało się najwięcej opakowań łagodnego ketchupu Kotlin 450 g.
Jeśli chodzi o musztardy to w omawianym okresie najczęściej w koszykach klientów sklepów małego formatu trafiały musztardy od Roleskiego i McCormicka, w szczególności musztarda sarepska ostra w słoiku 185 g od McCormick[1].
Dostępność
Według danych CMR, w okresie grillowym musztardy i ketchupy dostępne były w około 90% sklepów małoformatowych do 300 mkw., natomiast wszelkiego rodzaju dressingi klienci mogli znaleźć w 6-7 na 10 sklepów.
Latem rośnie natomiast średnia liczba wariantów, jakie sklepy proponują swoim klientom. "W maju 2021 roku średnio w sklepie konsument na półce mógł znaleźć około 7-8 wariantów ketchupu, 7 wariantów musztardy oraz 6 wariantów różnych smaków dressingu" – wymienia Maciej Gliński.
Fot. stock.adobe.com/funny face