Pierwsze kontrole handlu w niedziele. Jak sklepy obeszły zakaz?

Pierwsze kontrole handlu w niedziele. Jak sklepy obeszły zakaz?

W niedzielę 13 lutego br. Główny Inspektorat Pracy zgodnie z zapowiedziami przeprowadził kontrole w sklepach, w których prowadzony był handel. Inspektorzy sprawdzili ponad 250 placówek, wśród nich znalazły się też sklepy Intermarche.

Dworce, czytelnie, a nawet zakład pogrzebowy. Kreatywne sposoby na obejście zakazu handlu

Kontrole w placówkach, które zdecydują się pozostać otwarte w dni wolne od pracy, były zapowiadane już po pierwszej niedzieli po zaostrzeniu przepisów. Przypomnijmy, że 6 lutego br. niektóre sklepy wykorzystały bardzo kreatywne sposoby, aby ominąć ten zakaz handlu. Niektóre placówki Intermarche otworzyły się jako czytelnie, jedna z kolei mianowała się dworcem autobusowym.

Przeczytaj też:

Spośród 257 placówek handlowych poddanych kontroli aż 162 rzeczywiście były otwarte w niedziele wolną od handlu. W przypadku większości (96), handel prowadzony był zgodnie z przepisami przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek lub też przy pomocy członków jego rodziny – poinformował GIP. 

Wśród pozostałych wyłączeń, z których korzystały sklepy prowadzące handel w niedzielę, przykładowo wymienić należy korzystanie ze statusu:

  • placówki handlowej w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury (głównie czytelnie, kluby czytelnika – 8 placówek, w tym 7 należących do sieci Intermarche),
  • zakładu pogrzebowego (1 sklep),
  • placówki zlokalizowanej na dworcu (1 sklep Intermarche),
  • stacji paliw płynnych (1 sklep Intermarche),
  • placówki handlowej, której przeważająca działalność polega na handlu wyrobami tytoniowymi.

To nie koniec kontroli sklepów

Jak informuje GIP, na ten moment nie możemy powiedzieć, ile placówek rzeczywiście naruszyło zapisy ustawy zaostrzającej niedzielny handel. Kontrole rozpoczęte 13 lutego br. nie zostały jeszcze zakończone. Teraz inspektorzy sprawdzą dokumenty, które zostały im okazane i przeanalizują każdą sprawę w kontekście obowiązujących przepisów.

Z kolei Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy, zapowiada, że kontrole będą kontynuowane "w zależności od potrzeb". Jednocześnie podkreśla, że GIP jest gotowy reagować na każde zgłoszenie. 

Jestem zadowolona z tych wstępnych wyników, bo pokazują one, że, przynajmniej na pierwszy rzut oka, pracodawcy poważnie potraktowali ustawowe zapisy i się do nich zastosowali. Jednocześnie chcę podkreślić, że w zależności od potrzeb będziemy kontynuowali niedzielne kontrole placówek handlowych i jesteśmy gotowi reagować na każde zgłoszenie o podejrzeniu omijania przepisów. Przypadki łamania obowiązującego zakazu, w szczególności podejmowanie pozornych działań, będą przez nas sankcjonowane z wykorzystaniem wszystkich posiadanych środków prawnych.

Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy

Przypomnijmy, że za niedzielny handel w dni ustawowo wolne od pracy grozi do 100 tys. zł kary.

 

 

Reklama