Co z handlem w niedziele? PIP zapowiada kontrole w otwartych sklepach

Co z handlem w niedziele? PIP zapowiada kontrole w otwartych sklepach

Państwowa Inspekcja Pracy zapowiedziała kontrole w placówkach handlowych, które będą otwarte w niedzielę 13 lutego. To zaledwie drugi tydzień po uszczelnieniu przepisów, a PIP już traci cierpliwość.

Po doniesieniach medialnych oraz głosach od partnerów społecznych, Państwowa Inspekcja Pracy zdecydowała o rozpoczęciu kontroli w sklepach. Z pewnością mowa m.in. o placówkach Intermarche, które już w pierwszą niedzielę po uszczelnieniu zakazu handlu, wykorzystały zawarte w ustawie wyjątki i otworzyły swoje sklepy jako czytelnie lub dworzec autobusowy. Jak zapowiada PIP, kontrole odbędą się już 13 lutego w placówkach handlowych, w których zachodzi podejrzenie łamania przepisów dotyczących niedzielnego handlu. 

 

Niedziele niehandlowe 2022 – zaostrzenie przepisów

 

Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta weszła w życie w 2018 roku. Jak przyznaje PIP, już od tamtej pory, inspektorzy zwracali uwagę na konieczność doprecyzowania jej zapisów. Mowa przede wszystkich o szeregu wyjątków pozwalających placówkom handlowym prowadzić działalność w dni ustawowo wolne. Największą popularnością wśród sieci handlowych cieszył się zapis dotyczący działalności pocztowej. Nie trzeba była długo czekać, aż kolejne sklepy przekształcały się w placówki handlowo-pocztowe.

Przeczytaj też:

Znowelizowana ustawa, która weszła w życie od 1 lutego 2022 roku uszczelniła niedzielny handel. Według niej, w dni wolne od pracy, w tym w niedziele niehandlowe, mogą być otwarte sklepy świadczące usługi pocztowe, ale wyłącznie pod warunkiem, że przychody z tej działalności stanowią przynajmniej 40% przychodów danej placówki.

Sposoby na otwarcie sklepów w niedziele

Nawet po zaostrzeniu przepisów, detaliści wykazali się szczególną kreatywnością. Już w pierwszych dniach po wejściu w życie ustawowych zmian niektórzy przedstawiciele branży handlowej próbowali nowych sposobów obejścia zakazu niedzielnego handlu. Mowa chociażby o placówkach Intermarche, które obeszły niedzielny zakaz zmieniając sklep w poczekalnię dworca autobusowego lub w czytelnię. Jak podaje PIP, pojawiły się także próby zatrudnienia pracowników w sklepach samoobsługowych, które teoretycznie nie zajmowały się handlem, jednak ich czynności nadal ściśle wiązały się z procesem sprzedaży towarów.

Apeluję do przedsiębiorców, aby rozważyli podjęte decyzje biznesowe pod kątem obowiązujących przepisów i nie prowadzili działalności pozorowanej. A jeżeli mają wątpliwości, zachęcam do skontaktowania się z Państwową Inspekcją Pracy. My podzielimy się swoją wiedzą i doświadczeniem w tym zakresie.

Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy

Kontrole w sklepach w niedziele niehandlowe

"Państwowa Inspekcja Pracy, jako organ stojący na straży przestrzegania przepisów m.in. dotyczących zakazu handlu w niedziele i święta, będzie reagować, analizować i weryfikować wszystkie sygnały wskazujące na nieprawidłowości w korzystaniu z rozwiązań zawartych w omawianej ustawie" – czytamy w komunikacie. 

Kontrole w sklepach rozpoczną się już w niedzielę 13 lutego br., choć jak pisze PIP, będą miały charakter pilotażowy. Inspektorzy pracy skontrolują placówki handlowe, które zdecydują się pozostać otwarte w najbliższą niedzielę i w których zachodzi podejrzenie łamania przepisów ustawy. 

Jakie kary grożą za niedzielny handel?

W razie stwierdzenie naruszenia przepisów ustawy o niedzielnym handlu, Inspektorzy pracy będą podejmować określone środki prawne – czytamy w komunikacie PIP. Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy, mówi o karach finansowych wynoszących nawet 100 tys. zł.

Jeżeli stwierdzimy ponad wszelką wątpliwość, że ma miejsce celowe obchodzenie obowiązujących przepisów będziemy zdecydowanie stosowali wszelkie dostępne nam środki prawne. Istnieje możliwość zakwalifikowania takiego działania jako wykroczenie, a wtedy kary finansowe wynoszą nawet 100 tysięcy złotych. W uzasadnionych przypadkach można też zakwalifikować ten czyn jako przestępstwo naruszające prawa pracownicze.

Katarzyna Łażewska-Hrycko

 

Reklama