Kaufland ogłosił obniżenie cen ponad 15 tys. produktów. To odpowiedź na wprowadzany przez rząd wyzerowany podatek VAT na żywność. Tym samym Kaufland dołączył do sieci, które nie czekają z reakcją na wchodzącą w życie za niecałe dwa tygodnie nowelizacją. Deklaracje obniżki złożył już także Lidl, Aldi oraz Stokrotka.
Od 1 lutego br. zaczną obowiązywać nowe regulacje, które przewidują m.in. obniżenie stawki podatku VAT na wybrane artykuły spożywcze, paliwo i energię. Na produkty w niższych cenach mogą liczyć klienci sieci Kaufland – detalista deklaruje obniżkę cen ponad 15 000 artykułów.
Kaufland obniża ceny tysięcy produktów
Obniżki cen obejmą tysiące wybranych produktów spożywczych – tych, po które kupujący sięgają najczęściej. Od 1 lutego tańsze będą m.in. mięso, ryby, produkty mleczarskie, jaja, makarony, warzywa, owoce czy pieczywo.
Zmianą zostaną objęte wszystkie produkty oferowane przez Kaufland, których dotyczy obniżka podatku VAT, we wszystkich 231 marketach sieci.
Kolejne sieci handlowe z niższycmi cenami
Nowelizacja, która wyzeruje stawkę VAT na produkty spożywcze, które dotychczas objęte byłt 5% podatkiem wchodzi w życie 1 lutego br. Oznacza to, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się deklaracji kolejnych sieci handlowych. A decyzja o obniżkach cen niekoniecznie musi wynikać wyłącznie z dobroci serca detalistów.
21 stycznia br., Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, podczas spotkania z największymi organizacjami handlowymi oraz sieciami zapowiedział cykliczne kontrole cen w sklepach. Mają one obejmować produkty takie jak pieczywo, nabiał, warzywa czy owoce i odbywać się w największych sieciach handlowych w kraju.
Co grozi sklepom za brak obniżki cen?
Jak zapowiedział Chróstny: "jest jeszcze czas na przemyślenie strategii cenowych przez sieci". Dokładnie mowa o zaledwie kilku dniach, bo nowelizacja wchodzi w życie już 1 lutego br.
Podczas spotkania prezes UOKiK zapowiedział piętnowanie nagtywnych praktyk sprzedawców. Stały monitoring cen ma zacząć funkcjonować już w przyszłym tygodniu. Jak poinformował UOKiK: "Kolejnym krokiem mogą być postępowania w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów". A za te grozi kara aż do 10% obrotu.