Po piwo przede wszystkim do dyskontów. Skąd wynika przewaga tego formatu? [ANALIZA]

Po piwo przede wszystkim do dyskontów. Skąd wynika przewaga tego formatu? [ANALIZA]

Rynek piwny kurczy się – według danych Deloitte Advisory, w 2020 roku konsumpcja tego trunku zmnieszyła się o 3,5 p.p. rok do roku. Jednak mimo spadków, piwo nadal pozostaje numerem jeden w alkoholowej kategorii. Inflacja wpłynęła na tolerancję cenową konsumentów. Według raportu "Smart shopper kategorii Piwo 2022", ponad połowa Polaków jest gotowa zapłacić za piwo do 5 zł.

Z najnowszych badań konsumenckich wynika, że Polacy najczęściej kupują piwo w dyskontach. W następnej kolejności wybierają małe sklepy sieciowe oraz placówki wielkopowierzchniowe. Natomiast do rezygnacji z zakupu tego napoju skłania ich przede wszystkim cena, na co wskazuje dwóch na trzech ankietowanych.

Po piwo przede wszystkim do dyskontów 

Z raportu "Smart shopper kategorii Piwo 2022", autorstwa Grupy BLIX i Kantar Polska, wiemy, w jakich sklepach Polacy najczęściej kupują piwo. W tym przypadku ankietowani udzielili odpowiedzi na pytanie w skali Likerta 1-5. Jak się okazuje, zdecydowaną przewagą zwyciężają w tym zestawieniu dyskonty. Pełna lista prezentuje się następująco: 

  • dyskonty (4,29),
  • małe sklepy sieciowe (2,77),
  • placówki wielkopowierzchniowe, hipermarkety (2,46),
  • supermarkety (2,22),
  • małe niezależne sklepy (2,11),
  • sklepy monopolowe 24/7 (1,76),
  • sklepy internetowe (1,11),
  • stacje paliw (1,44),
  • stacjonarne sklepy specjalistyczne dla koneserów (1,58).

Piwo z dyskontu – skąd wynika przewaga tego formatu?

Według Marcina Lenkiewicza z Grupy BLIX, pozycja dyskontów nie jest zaskoczeniem. Udziały rynkowe tego formatu rosną, a piwo jest jednym z najczęściej kupowanych produktów FMCG przez Polaków. Ekspert zwraca też uwagę na rosnącą liczbę ww. placówek handlowych oraz aktywność promocyjną sieci w najbardziej zasięgowych mediach.

Piwo rzadko jest jedynym produktem, po jaki decydujemy się wybrać do sklepu. Najczęściej kupujemy je przy okazji tradycyjnych zakupów domowych. A najpopularniejszym miejscem ich robienia wciąż są dyskonty. Z kolei małe sklepy sieciowe są na drugim miejscu głównie przez ich dostępność, a także wygodne lokalizacje w dużych i małych miastach.

Krzysztof Domeradzki z firmy badawczej Kantar Polska

Warto także pamietać o słynnych akcjach promocyjnych, które cyklicznie organizują dyskonty. Przykładem mogą być sierpniowe akcje największych sieci, kiedy Biedronka i Lidl walczyli na promocje piwne. W przypadku Biedronki, kliencie mogli kupić wtedy 24 piwa w cenie 12. Lidl oferował natomiast promocję 4+4 gratis.

Liczba placówek i promocje to nie jedyne czynniki, które przemawiają na korzyść dyskontów. dr Maria Andrzej Faliński, były wieloletni dyrektor generalny POHID-u, zwrócił także uwagę na marki, które oferuje ten format.

Dyskonty oferują zazwyczaj te marki piwa, które najlepiej się sprzedają. One są między produktem tanim a popularnym, uznawanym za lepszy, przynajmniej na poziomie standard bądź wyżej. Na nich niejako montowana jest polityka promocyjna – wielopaki, sprzedaż łączona itd.

dr Maria Andrzej Faliński, były wieloletni dyrektor generalny POHID-u

Cena głównym determinantem zakupu piwa

Z analizy wiemy również, co jest w stanie skłonić respondentów do rezygnacji z zakupu piwa. To przede wszystkim wysoka cena – 67%. Dalej widzimy takie odpowiedzi jak brak promocji – 36%, za mały wybór marek piw w miejscu zakupu – 34%, a także niewłaściwy sposób przechowywania lub serwowania (np. nieatrakcyjne szkło, za wysoka temperatura, wygazowane) – 34%. Nieco mniej wskazań ma utrudniona płatność (np. brak możliwości zapłacenia kartą) – 32%.

Polacy w kwestii zakupów piwa zachowują się bardzo podobnie, jak w przypadku innych produktów. Możemy to zaobserwować w raportach, np. w "Brands We Shop". Wśród najważniejszych czynników widać cenę i atrakcyjne promocje. To nie jest żaden nowy trend. Jednak postępująca inflacja i niepewność względem najbliższej przyszłości wzmacniają w konsumentach potrzeby oszczędzania i większego zwracania uwagi na kwoty pieniędzy przeznaczane na zakupy domowe.

Krzysztof Domeradzki z firmy badawczej Kantar Polska

Ile Polacy są skłonni wydać na butelkę piwa?

Badani podali też, ile są gotowi zapłacić w sklepie za pojedyncze piwo (w dowolnym opakowaniu i objętości). Najczęściej wybierana jest odpowiedź "do 5 zł" – 53%. Dalej widzimy:

  • do 3 zł – 24%,
  • do 10 zł – 18%,
  • 10 zł i więcej – 5%.

Jak podkreśla Marcin Lenkiewicz, Polacy są w stanie wydać za ten napój już nie maksymalnie 3 zł, ale do 5 zł. Zdaniem eksperta, sieci handlowe starają się utrzymać cenę piw mainstreamowych do 3 zł, w przeliczeniu na jedną sztukę przy zakupie wielopaku. Nabywcy stają się coraz bardziej świadomi i gotowi są przeznaczyć do 2 zł więcej za piwo lepszej jakości.

Co dalej z ceną piwa?

Zdaniem dr Falińskiego, inflacja odbije się natychmiast na najdroższych piwach. Jak zaznacza, jeśli ktoś chce zapłacić za piwo kilkanaście złotych, to jest mu wszystko jedno, czy to będzie 12 czy 14 zł. On jest przygotowany na to, że kupuje drogi produkt". W przypadku piw najtańszych według eksperta cena również się zmieni, ale te jedynie "nieznacznie podrożeją".


Źródło: MondayNews
Foto: StockAdobe(bodnarphoto)

Reklama