Rynek piwa kurczy się. Czy 2022 rok przerwie złą passę branży?

Rynek piwa kurczy się. Czy 2022 rok przerwie złą passę branży?

Przez ostatnie 3 lata piwowarzy nie mieli szczęścia do początku sezonu piwnego, tradycyjnie otwieranego majówką. Nie sprzyjały ograniczenia związane z pandemią oraz pogoda, która – jak wiadomo – jest najlepszym dyrektorem sprzedaży złotego trunku. Zamknięte pozostawały lokale gastronomiczne, nie odbywały się duże wydarzenia, jak koncerty czy imprezy sportowe.

Ostatnie lata nie były dobrym czasem dla piwa

Lato jest szczególnie ważnym czasem dla branży piwnej. Podczas ostatnich, naznaczonych pandemią, lat Polacy musieli zrezygnować ze spotkań towarzyskich, którym zwykle towarzyszy napój z pianką. Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie, przyznaje, że nawet mimo czasowego znoszenia restrykcji na czas wakacyjny, branża i tak notowała straty z uwagi na słabszy ruch turystyczny oraz przewagę chłodnych i deszczowych dni.

Co przyniesie sezon 2022? Branża piwna wierzy, że negatywny trend zostanie odwrócony. "Liczymy na to, że tegoroczny sezon piwny przełamie złą passę i będzie dla piwowarów pomyślny, a konsumenci będą korzystać z bogatej oferty, którą browarnicy przygotowują na lato" – przyznaje Bartłomiej Morzycki.

Stabilne trendy piwne

Trendy na rynku piwa nie zmieniają się z roku na rok, są stabilne w dłuższej perspektywie. Dlatego też, jak podkreśla Beata Ptaszyńska-Jedynak, dyrektor ds. korporacyjnych, Carlsberg Polska, w 2022 roku nadal rosnąć będą piwa 0,0%, szczególnie bezalkoholowe lagery i smakowe, które w 2021 wzrosły aż o 7%. W mniejszym stopniu bezalkoholowe specjalności 0,0%, które rok temu urosły o 1%.

Warto zaznaczyć, że piwa 0,0% są już oddzielną kategorią ze swoimi własnymi segmentami. W 2021 roku wartość sprzedaży piw bezalkoholowych osiągnęła 1,17 mld złotych, o 157 mln więcej niż w 2020.

Dużą popularnością w tym sezonie cieszyć się też będą alkoholowe piwa smakowe. W 2021 odnotowały one wzrost wartościowy o ok. 8%. Lagery alkoholowe, które zmniejszyły swój udział w rynku piwa o 1,8 p.p. mogą mieć podobne wyniki w 2022.

Na pewno kontynuować spadki będą piwa mocne i coraz mniej alkoholu będzie konsumowane w postaci piwa. W 2021 roku w porównaniu do 2020 spadek wolumenu alkoholu konsumowanego z piwa wyniósł 5,4% – czyli więcej niż spadek rynku piwa w całości, który wyniósł 4,1%. W ubiegłym roku, o ponad 20% wzrosła także sprzedaż piw top i ultra premium, jednak w porównaniu z masowymi lagerami, to mały wycinek rynku. Pozostałe segmenty cenowe (ekonomiczny i mainstream) zakończyły rok z ujemnymi wynikami.

Beata Ptaszyńska-Jedynak

Rośnie znaczenie dyskontów i sklepów convenience

Jakie będą piwne trendy zakupowe? Beata Ptaszyńska-Jedynak spodziewa się dalszego wzrostu znaczenia sklepów typu dyskont i convenience. "Z kolei jeśli chodzi o handel tradycyjny może postępować dalsze usieciowienie, zaś rozporoszony handel tradycyjny będzie kurczyć się, czego świadkiem jesteśmy od kilku lat" – dodaje.

Istotnym trendem, który przyspieszyła pandemia jest także rozwój e-commerce. Zdaniem dyrektor ds. korporacyjnych Carlsberg Polska, ten sposób robienia zakupów będzie rozwijał się w dwóch obszarach. Z jednej strony mamy do czynienia z e-commerce specjalizującym się w dużych zakupach – za większą kwotę i np. raz na miesiąc. Z drugiej natomiast q-commerce – czyli mniejsze, szybkie zakupy, na zaraz, za mniejsze kwoty.

W przeciwieństwie do większości branż, sprzedaż napojów alkoholowych jest zlokalizowana głównie w małym formacie. Równolegle alkohole generują większość obrotów w handlu małoformatowym, szczególnie w najmniejszych placówkach.


Fot. StockAdobe(bodnarphoto)

Reklama