Jesień budzi obawy wśród konsumentów. Gdzie szukamy oszczędności?

Jesień budzi obawy wśród konsumentów. Gdzie szukamy oszczędności?

Polacy zdają sobie sprawę, że jesień może być - zarówno w kraju, jak i na świecie - bardzo trudnym czasem. Spośród 1526 przebadanych osób praktycznie każda wskazała, że czegoś w kontekście gospodarki lub bezpieczeństwa się obawia - poniżej wnioski z raportu „W kryzysie do e-commerce” przygotowanego przez Izbę Gospodarki Elektronicznej. 

Czego się obawiamy?

Zdecydowanie najczęściej jest to wzrost cen, którego lęka się 54% badanych, pandemia (49%) oraz kryzys gospodarczy w kraju (41%) i na świecie (34%). 

Co 2. osoba zaniepokojona jest również rozwojem sytuacji na Ukrainie i, pomimo tego, że Polacy generalnie nie przewidują, aby wojna „rozlała się” na teren Polski, to obawiają się jej przedłużania i konsekwencji ekonomicznych dla całego regionu.

Coraz bardziej widocznym problemem staje się też cena i dostęp do źródeł energii, np. gazu czy węgla. Co 3. Polak obawia się przerw w dostawie energii, tzw. blackoutów.

Inflacja mniej dotkliwa dla e-klientów

Co 4. badany w raporcie oczekuje, że inflacja w Polsce może przekroczyć jesienią 20%.

W tym zakresie większy pesymizm cechuje mężczyzn, ale pod względem wieku są to osoby z najstarszej grupy 54+ lat, a także mieszkańcy miast najmniejszych i wsi.

Osoby kupujące w sieci nie oczekują aż tak wysokich wzrostów cen. W tej grupie nikt nie szacuje, że przekroczy on 25%, a osiągnięcia poziomu 20% oczekuje dwukrotnie mniej osób niż generalnie wśród badanych.

Z drugiej strony, nawet perspektywa tych mniejszych wzrostów sprawia, że e-klienci znacznie częściej przewidują kryzys gospodarczy i związane z tym perturbacje.

Oszczędności pod lupą

Jak wynika z raportu jakiekolwiek oszczędności posiada zaledwie 48% internautów. Dodatkowo, jeśli chodzi o wielkość tych oszczędności, to (pomijając 1/3 osób, które nie chciały się podzielić tą informacją) w przypadku 45% będzie to kwota do 5 tys. zł, a wolnymi środkami powyżej 10 000 zł dysponuje jedynie co 4. gospodarstwo domowe posiadające oszczędności.

W przypadku kwoty 100 000 zł i więcej jest to jedynie 4%.

W segmencie osób kupujących w sieci sytuacja wygląda nieco lepiej, ale również i tu oszczędności posiada mniej niż 60% badanych

Jak oceniamy sytuację finansową?

Badani zdają sobie dobrze sprawę ze swojej sytuacji finansowej i nie są z niej zadowoleni. Jako złą lub bardzo złą określił ją prawie co 4. internauta (23%), jako dobrą 14%, a jako bardzo dobrą jedynie 2%.

Negatywne oceny zdecydowanie częściej padają z ust mężczyzn, spośród których swoją sytuację jako raczej złą oceniło 17%, a jako bardzo złą - 19%.

Gorzej swoje finanse oceniły też osoby, które podczas pandemii nie mogły pracować zdalnie lub po pandemii zostały niejako „zmuszone” do powrotu do placówki firmy czy biura, a patrząc na wykonywany zawód - menedżerowie / kierownicy, lekarze i pracownicy medyczni oraz prawnicy.

Dobrze swoją sytuację ocenili właściwie tylko dyrektorzy i członkowie zarządów. Negatywnie swoje finanse oceniają też osoby w związkach, w wieku pow. 54 lat (33% wskazało, że ich sytuacja jest bardzo zła) oraz mieszkańcy najmniejszych miast i wsi.

W jaki sposób planujemy polepszyć swoją sytuację finansową?

Z raportu wynika, że zła sytuacja wyjściowa, czyli brak oszczędności oraz negatywna ocena swoich obecnych finansów, nie oznacza, że Polacy biernie oczekują na to, co przyniosą najbliższe miesiące. 

W 78% gospodarstw domowych prowadzony jest budżet, a dalsze 20% najprawdopodobniej zacznie go prowadzić w ciągu kilku miesięcy. 

Zgodnie z wynikami badania, najpewniej będą to gospodarstwa domowe, gdzie zarobki domowników nie przekraczają 5000 zł / m-c. 

Dokładniejsze zajęcie się finansami i budżetowanie deklarują też osoby młode z grupy wiekowej 18-24 lata, mieszkańcy dużych i największych miast, osoby w związkach, a także osoby z wykształceniem średnim i zawodowym.

O swoją przyszłość chcą też znacznie częściej zadbać internauci, którzy przeszli COVID-19. W tej grupie budżet zamierza zacząć prowadzić aż 43% osób.

20% osób już przyznaje, że w związku z pogarszającą się sytuacją gospodarczą w kraju, zaczęły taki budżet prowadzić i na bieżąco kontrolować wydatki oraz monitorować swoją sytuację finansową.

Strategie zakupowe

W związku z coraz bardziej odczuwalną inflacją i zbliżającym się kryzysem gospodarczym swoje zachowania zakupowe zmieniło aż 79% badanych Polaków.

9 na 10 konsumentów wdraża obecnie w życie zupełnie nowe zasady kupowania, m.in. w obrębie czynników zakupowych, jakie biorą pod uwagę, skali dokonywanych zakupów, a także wykorzystywanych kanałów zakupowych.

Najważniejsze strategie zakupowe, jakie powstały w odpowiedzi na niepewność ekonomiczną, to: e-zakupy, czyli przenoszenie większości sprawunków do Internetu, promo-hunting, czyli zakupy tanie i okazyjne, quality shopping, czyli kupowanie dobrej jakości i sprawdzonych produktów, ale za to rzadziej, zakupy małego ryzyka, czyli z możliwością łatwego zwrotu i możliwie jak najdłużej bez angażu finansowego, zaciskanie pasa, czyli zakupy wyłącznie niezbędnych produktów i usług oraz ASAP shopping - czyli jak najszybszy zakup, aby „wyprzedzić” wzrost cen.

Internet miejscem na racjonalne i optymalne zakupy

Przekierowywanie zakupów w kolejnych kategoriach do Internetu to najczęściej wskazywana strategia w raporcie, dzięki której polscy konsumenci chcą poprawić stan swojego budżetu domowego.

Badani wskazują przede wszystkim, że kupując w Internecie, można łatwiej porównać oferty, a tym samym lepiej przemyśleć zakup i dokonywać bardziej racjonalnych wyborów. Z tym stwierdzeniem zgadza się 64% badanych konsumentów.

72% z kolei uważa, że kupując w sieci można lepiej kontrolować wydatki, bo jest łatwy dostęp do historii zakupowej i historii wydatków z konta.

Dodatkowym atutem, z którym zgadza się 71% osób, jest możliwość zwrotu bez podania przyczyny, co znacznie zmniejsza ryzyko zakupowe. Wprost o tym, że e-zakupy to najlepsza możliwa strategia na czas kryzysu mówi 31% badanych.

Za optymalne zakupy w Internecie uważa 58% badanych, a wśród osób które już kupują w sieci - 79%.

Za e-commerce przemawiają przede wszystkim niższe ceny produktów niż w sklepach stacjonarnych, co zauważa 34% e-klientów, częstsze (36%) i bardziej atrakcyjne (25%) promocje, większy wybór marek (32%) oraz możliwość znacznie łatwiejszego i szybszego porównywania ofert (36%).

Co 10. klient e-commerce wskazał wszystkie wymienione atuty. Co ważne, wśród kupujących w sieci najdłużej, bo ponad 5 lat, liczba wskazywanych przewag e-zakupów jest jeszcze większa, w szczególności w kontekście szerokiego asortymentu, promocji i cen.


fot.: Adobe Stock/rh2010  
źródło: raport "W kryzysie do e-commerce"

Reklama