Informacja o problemach z dostępnością cukru już ponad tydzień temu obiegła cały kraj. Według sondażu UCE Research i SYNO Poland, o problemie tym słyszało już blisko 90% Polaków.
Na przestrzeni ostatnich dni, cukier stał się tematem numer jeden wśród konsumentów. Od środy 20 lipca reglamentować ten towar zaczęły kolejne sieci handlowe. Według wyjaśnień, powodów było kilka. A jednym z nich – masowe wykupowanie tego towaru przez konsumentów i przedsiębiorców.
Prawie wszyscy słyszeli już o brakach cukru
Sondaż przeprowadzony na przestrzeni ostatniego tygodnia przez UCE Research i SYNO Poland pokazuje, że o brakach cukru w sklepach słyszało już 89,9% Polaków.
- To może Cię zainteresować: Od początku roku cukier podrożał o blisko 40%. Gdzie cena rośnie najszybciej?
Największa część konsumentów (57,1%) dowiedziała się o tym z Internetu. Średnio co trzeci (36,2%) spotkał się z tym problemem bezpośrednio w sklepach. Źródłem informacji o "problemie cukrowym" była także telewizja (35%) czy krewni i znajomi (33,1%).
Ilu Polaków zrobiło zapasy cukru?
Do kupna cukru w nadmiarze, w związku z doniesieniami o brakach tego produktu w sklepach, przyznało się w sondażu 12,9% Polaków. 86,5% zadeklarowało, że nie zrobiło nadmiarowych zakupów. Dane te wskazują, że blisko 90% Polaków, według deklaracji, nie uległo panice.
Oczywiście zdecydowanie trudniej przyznać się do tego, że uległo się panice, a puste półki sklepowe, na których powinien znajdować się cukier, sugerowałyby, że jednak część konsumentów zdecydowało się na impulsowy zakup tego produktu.
Warto jednak pamiętać, że w wielu przypadkach to przedsiębiorcy odpowiadali za dużą część transakcji sprzedaży cukru – co wykazała m.in. analiza danych sprzedażowych Biedronki. Wiele sieci wskazywało także na hurtowe zakupy tego produktu w sklepach detalicznych.
Badanie zostało przeprowadzone przez UCE RESEARCH i SYNO Poland na reprezentatywnej próbie 1034 dorosłych Polaków metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview). Zrealizowano je w dniach 23-25 lipca.
Foto: wiadomoscispozywcze.pl