Zdaje się, że Polacy pokochali frytki. Według danych Glovo, na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy użytkownicy aplikacji skonsumowali aż 110 ton tego smażonego przysmaku[1]. Przy okazji Międzynarodowego Dnia Frytek, warto przyjrzeć się dokładniej preferencjom Polaków w tym obszarze.
Długie, kręcone, smażone albo pieczone – frytki to jeden z tych przysmaków, który ma fanów na całym świecie, zarówno wśród dorosłych, jak i dzieci. Jakie warianty wybierają Polacy?
Milion porcji frytek w rok. Które rodzaje wybierają najchętniej Polacy?
O tym, jaki rodzaj frytek jest najpopularniejszy w Polsce wie najlepiej Glovo, które dostarczyło w ciągu ostatnich 12 miesięcy ponad milion porcji tego przysmaku. Mnożąc ten wynik przez wartość średniej, restauracyjnej porcji, liczącej ok. 110 g otrzymujemy… ok. 110 ton frytek zjedzonych przez użytkowników aplikacji Glovo w ciągu ostatnich 12 miesięcy.
Ten wynik nie dziwi jednak, biorąc po uwagę, że w międzynarodowym rankingu Glovo Polska jest wysoko pod względem spożywanych burgerów, a w kwestii ich wegetariańskiej odmiany jest nawet nr 1 na świecie. Nie od dziś bowiem wiadomo, że burger i frytki to zestaw doskonały.
- Przeczytaj więcej: Glovo: Konsumpcja wegeburgerów w Polsce wzrosła o 156% rok do roku
A jakie frytki najczęściej wybieramy? Pierwsze miejsce zajmują klasyczne, długie słupki. Na drugim uplasowała się karbowana odmiana tego przysmaku. Kochamy także frytki belgijskie – nieco grubiej krojone oraz dwukrotnie smażone, dzięki czemu są wyjątkowo chrupkie z zewnątrz i miękkie w środku.
Zaraz za podium plasują się z kolei smażone słupki batata, czyli słodkiego ziemniaka. Glovo podaje także, że w Polsce popularne są również nowoczesne połączenia smakowe, tj. frytki z bekonem, z dodatkiem papryczek jalapeno, albo z parmezanem i oliwą truflową.
Zagraniczne preferencje
Złociste słupki ziemniaka doceniane są nie tylko w naszym kraju – to przysmak często serwowany w wielu innych państwach, a znakomita część z nich ma swój własny sposób ich przyrządzania.
Francja, która – podobnie jak Belgia – uzurpuje sobie prawo do tytułu ojczyzny frytek, słynie z cienko pokrojonych ziemniaków, najczęściej smażonych na tłuszczu zwierzęcym. Podobnie jak Belgowie, Francuzi praktykują podwójne smażenie. Frytki w tym kraju podaje się najczęściej jako dodatek do mięsa lub ryby.
- To też może Cię zainteresować: Sharing Fries i Big Mac Bacon. Nowości w ofercie McDonald's
Przeciwnie jest w Meksyku, gdzie frytki posypane smażoną wołowiną, chili i serem żółtym stanowią oddzielne, bardzo sycące danie.
Zdecydowanie lżejszą wersję smakową tego przysmaku preferują z kolei mieszkańcy Wielkiej Brytanii i Irlandii – frytki podaje się tam w towarzystwie sosów na bazie curry.
Z perspektywy mieszkańca Polski najbardziej ekscentryczni w kwestii frytek wydają się Wietnamczycy, którzy spożywają je z dodatkiem… cukru i masła.
Fot. mat. prasowe (Glovo)
[1] Szacunek dokonany na podstawie danych Glovo: liczby zamówionych porcji frytek pomnożonych przez średnią wielkość porcji w restauracjach (ok. 110g).