Wkusno i toczka (z ros. smacznie i kropka) to nowa sieć restauracji typu fast food w Rosji, która powstała w lokalach po McDonald's. Zapowiedzi powstania następcy popularnej amerykańskiej sieci i głośne otwarcia kolejnych lokalizacji szybko zmieniły się jednak na rozczarowanie. W rosyjskich restauracjach brakuje już frytek, a Internauci publikują zdjęcia spleśniałych kanapek.
Po głośnych otwarciach przyszło rozczarowanie?
McDonald's zdecydował o tymczasowym zamknięciu swoich lokali w Rosji już w marcu tego roku. W maju natomiast sieć poinformowała o całkowitym wycofaniu się z tego rynku. Decyzja podyktowana była nieuzasadnoną agresją, której Rosja dopuściła się w stosunku do Ukrainy.
- Przeczytaj więcej: McDonald's podjął decyzję o całkowitym wyjściu z rynku rosyjskiego
Po miesiącu rosyjskie restauracje zmieniły szyldy ze znanego na całym świecie McDonald's na zupełnie nową, rosyjską markę. Właścicielem lokalizacji został Alexander Govo, który wprowadził na rynek sieć Wkusno i toczka, co w tłumaczeniu oznacza "Smacznie i kropka".
- Więcej na ten temat: Na szyldach rosyjskich restauracji po McDonald's pojawiło się nowe logo
Pierwsze chwile funkcjonowania następcy McDonald's zapowiadały się obiecująco. Jak przekazał agencji Reuters dyrektor generalny sieci, w dniu otwarcia sprzedano rekordową liczbę 120 tys. burgerów.
Po niecałym miesiącu przyszło jednak rozczarowanie. Internauci publikują zdjęcia spleśniałych bułek, a sieć informuje o wstrzymaniu sprzedaży frytek.
McDonald’s pulls out of Russia, this is what Russia gets. The Russian burger chain that moved into the former McDonald’s locations is serving this. Moscow citizens are posting photos of moldy burgers and insect legs in the food. pic.twitter.com/FcViFws7J4
— Mike Sington (@MikeSington) July 5, 2022
Rosyjski następca McDonald's nie będzie sprzedawał frytek. Powodem problemy w produkcji i dostawach
Restauracje pod nowym szyldem pojawiły się w czerwcu br., a już w lipcu sieć poinformowała o problemach w zaopatrzeniu. Firma przekazała portalowi RBK, że w niedawno otwartych punktach w ofercie nie będzie dostępnych frytek.
W komunikacie, który sieć przekazała portalowi 8 lipca czytamy, że "jest to związane z tym, że 2021 r. w Rosji był nieurodzajny, jeśli chodzi o odmiany ziemniaka wykorzystywane do produkcji frytek (...) Oprócz tego niemożliwy stał się import z rynków, które mogłyby być czasowymi dostawcami ziemniaka dla przedsiębiorstw w Rosji".
Jak podaje portal, według zapowiedzi sieci Wkusno i toczka, ziemniaki pojawią się w ofercie restauracji ponownie na poczatku kolejnego roku zbiorów, czyli jesienią 2022 roku.
Fot. StockAdobe(nito)
