ZSRP o sytuacji sadowników: "rozsądnym rozwiązaniem są masowe protesty"

ZSRP o sytuacji sadowników: "rozsądnym rozwiązaniem są masowe protesty"

Związek Sadowników RP alarmuje o tragicznej sytuacji, w jakiej znalazło się polskie sadownictwo. Mowa przede wszystkim o obowiązującym od 1 stycznia białoruskim embargu, ale także ciągle rosnących kosztach. Związek wskazuje rozwiązanie: masowe protesty.

Sytuacja w polskim sadownictwie jest cały czas tragiczna. Kolejne polityczne decyzje, przynoszą negatywne skutki w handlu owocami. Po rosyjskim embargu z 2014 r., po którym jeszcze się nie pozbieraliśmy, od 1 stycznia tego roku obowiązuje zakaz eksportu polskich jabłek na Białoruś. Ma to ogromne, bardzo negatywne znaczenie dla handlu.

Związek Sadowników Rzeczypospolitej Polskiej

Przypomnijmy, że zakaz eksportu do Białorusi dotyczy szeregu produktów spożywczych. Embargo obowiązuje od 1 stycznia br. i jest rezultatem nałożonych przez szereg państw sankcji na Białoruś. O skutkach, jakie zakaz eksportu przyniesie dla polskich przedsiębiorców Związek Sadowników RP informował już miesiąc temu.

Obecnie Związek Sadowników RP informuje, że w tragicznej sytuacji w jakiej znalazło się polskie sadownictwo, trzeba głośno wyrażać swoje poglądy oraz domagać się realizacji postulatów. Związek zwraca uwagę na drożejące środki produkcji, zwłaszcza te dotyczące energii elektrycznej i paliwa, a także wzrost obciążeń z tytułu zatrudnienia pracowników, wysokie ceny nawozów i środków ochrony roślin. Jak zaznacza, czynniki te powodują pogłębienie kryzysu i pogorszenie, już trudnej, sytuacji.

Związek Sadowników od kilku miesięcy przedstawia szereg postulatów uzdrowienia tej sytuacji. Sukcesywnie kierujemy je do strony rządowej. Niestety efektów wciąż nie widać.

Związek Sadowników Rzeczypospolitej Polskiej

 

W związku z brakiem odpowiedzi rządu na postulaty branży, Związek Sadowników RP zauważa, że rozsądnym rozwiązaniem są masowe protesty. O ich formie i przebiegu mają zdecydować lokalne struktury.

 

Reklama