Chiny są w pierwszej trójce największych producentów mleka na świecie. Jednak krajowa produkcja nie jest w stanie pokryć rosnące wśród obywateli popytu na produkty mleczne. Istotny jest też brak zaufania chińskich konsumentów do krajowego przemysłu mlecznego. W ostatnich 10 latach miało tam miejsce sporo incydentów związanych z bezpieczeństwem. Dlatego produkty europejskie są traktowane jako artykuły klasy premium, na czym zdecydowanie korzysta też Polska.
Ireneusz Ozga, prezes Vici Group, firmy specjalizującej się w eksporcie żywności, zwraca uwagę na to, że Chiny są krajowej z prawdopodobnie największą klasą średnią na świecie. A grupa ta doskonale orientuje się w globalnych trendach konsumenckich.
Ile produktów mleczarskich eksportuje Polska do Chin?
Azja w ostatnich pięciu latach była jednym z najszybciej rozwijających się kierunków polskiego eksportu produktów mleczarskich. W latach 2016–2020 sprzedaż zagraniczna w tej grupie produktowej niemal się podwoiła. Jak podaje Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka na podstawie wstępnych danych Ministerstwa Finansów, od stycznia do sierpnia 2021 roku wartość eksportu produktów mlecznych z Polski wyniosła około 1,76 mld euro, czyli 8 mld zł, i była o 8% wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Największy udział w odbiorze polskiego nabiału mają kraje Unii Europejskiej, a z pozaunijnych właśnie Chiny (5% wartości, ok. 92 mln euro). To jednak wciąż niewiele jak na skalę chińskiego rynku, który od kilku lat przekształca się z modelu eksportowego na konsumpcyjny.
Źródło: Newseria Biznes