63% Polaków uważa zapowiadaną podwyżkę stawek akcyzy na piwo za zbyt wysoką

63% Polaków uważa zapowiadaną podwyżkę stawek akcyzy na piwo za zbyt wysoką

Od 1 stycznia 2022 roku wzrośnie stawka akcyzy na wyroby alkoholowe – w tym piwo, którego akcyza wzrośnie o 10%. Jednak to nie koniec zmian wprowadzonych w nowelizacji ustawy akcyzowej. W latach 2023-2027 akcyza będzie rosnąć o 5% każdego roku. 

Przeciwna planowanej podwyżce akcyzy jest nie tylko branża piwowarska, która ocenia, że spośród sektorów alkoholowych jest tym najbardziej dotkniętym przez pandemię. Jak wynika z badania Agencji Badań Rynku i Opinii SW Research, 63% Polaków uważa zapowiadana podwyżkę stawek akcyzy na piwo za zbyt wysoką. A jedynie 13% badanych jest przekonanych, że podwyżka akcyzy ma na celu wyłącznie względy zdrowotne. 

To nie jest dobry moment na podnoszenie podatków

Badanie przeprowadzone przez SW Research w październiku 2021 r. na zlecenie Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego –Browary Polskie wykazuje, iż dla 58% respondentów cena piwa już dziś jest wysoka. 32% badanych uważa, że nie powinno się podnosić podatków w obliczu wysokiej inflacji, a 39% jest zdania, że podatki należy raczej obniżać.

Zapisana w projekcie podwyżka stawek akcyzy przekracza w sumie 40 proc. W ciągu kilku lat czekają nas podwyżki większe niż w okresie ostatnich 20 lat.

Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny ZPPP – Browary Polskie

Według niego rosnące podatki „skumulowane z drastycznym wzrostem kosztów produkcji doprowadzą do mocnej presji na wzrost średniej ceny piwa, która od 2019 r. urosła już o kilkanaście procent”. Bartłomiej Morzycki uważa, że kolejne podwyżki nie tylko wpłyną niekorzystnie na rynek piwa, ale będą miały negatywne konsekwencje dla wszystkich branż powiązanych z piwowarstwem, do których należą sektory najbardziej poszkodowane w wyniku pandemii: gastronomia, hotelarstwo, turystyka czy imprezy masowe.

Odbudowa samego tylko sektora gastronomicznego, dla którego piwo stanowi drugie źródło przychodów (zaraz po jedzeniu), zajmie co najmniej 3 lata. Dlatego jednym z postulatów naszej branży jest odłożenie decyzji o podwyżkach akcyzy na później, gdy sytuacja związana z pandemią będzie ustabilizowana i możliwe stanie się przeprowadzenie rzetelnej analizy wpływu podwyżek na rynek i strukturę spożycia.

Bartłomiej Morzycki

Przedstawiciele przemysłu piwowarskiego wskazują, że podwyżka akcyzy następuje w bardzo trudnym dla branży momencie. Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) wynika bowiem, że w 2020 r. konsumpcja piwa w Polsce spadła do poziomu 93,6 litra na jednego mieszkańca i jest to najniższa wartość od 10 lat.

Akcyza od piwa już jest 2,5-krotnie wyższa niż w Niemczech

Zdaniem przedstawicieli ZPPP – Browary Polskie projektowana seria podwyżek akcyzy powiększy dysproporcję pomiędzy akcyzą naliczaną od piwa w Polsce, a akcyzą obowiązującą w krajach europejskich. Już obecnie akcyza w Polsce jest 2,5-krotnie wyższa niż w Niemczech i o kilkadziesiąt procent wyższa niż w Czechach i na Słowacji. Po podwyższeniu stawek akcyza od piwa w Polsce będzie już ponad 3-krotnie wyższa niż w Niemczech.

Przedstawiciele branży piwowarskiej wskazują, że znaczne podniesienie stawki akcyzy może doprowadzić do nieznanego dotychczas w Polsce zjawiska masowego, prywatnego importu piwa z państw ościennych, zwłaszcza że sąsiadujemy z krajami o ugruntowanej tradycji piwowarskiej i silnym przemyśle browarniczym. I są to kraje, które - jak napisano w stanowisku ZPPP Browary Polskie – „słyną z piwa w rozsądnych cenach”.

 

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Reklama