Intermarche usłyszał kolejne zarzuty od UOKiK. Znowu dotyczą praktyk wobec dostawców

Intermarche usłyszał kolejne zarzuty od UOKiK. Znowu dotyczą praktyk wobec dostawców

Należąca do Grupy Muszkieterów sieć sklepów Intermarche mogła stosować nieuczciwe praktyki wobec swoich dostawców – wynika z informacji przekazanych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Dokładnie mowa o spółce SCA PR, która jest odpowiedzialna za zakupy w sieci Intermarche.

Zastrzeżenia Urzędu wzbudziły działania dotyczące ustalania zasad współpracy w trakcie jej trwania oraz uzyskiwania rabatów, pomimo niespełnienia warunków przewidzianych w umowie.

BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z INFORMACJAMI Z RYNKU:

Obserwuj nas w Google News

Szereg zarzutów w kierunku Intermarche

"Przeprowadzone postępowanie wykazało, że spółka zawierała umowy dotyczące warunków handlowych z dostawcami produktów rolno-spożywczych na dany rok z opóźnieniem, oczekując od kontrahentów uwzględnienia nowych warunków od początku tego roku" – podaje UOKiK. Oznacza to, że dostawcy realizując zamówienia w okresie od 1 stycznia danego roku do dnia podpisania umowy, nie mieli pewności na jakich zasadach i warunkach zostanie wstecznie rozliczona sprzedaż.

Dodatkowo, okazuje się, że występowały również sytuacje, w których dostawcy byli obciążani dodatkowymi rabatami, które nie były przewidziane w pierwotnych umowach.

Ponadto spółka uzyskiwała od dostawców rabat retrospektywny, mimo że wartość obrotu, od której strony w uprzedniej umowie uzależniły jego udzielenie, nie została osiągnięta w danym okresie rozliczeniowym. W konsekwencji tych działań dostawcy byli pozbawiani części dochodu przysługującego im z tytułu współpracy z siecią.

Praktyki te stawiały dostawców w sytuacji, w której nawet przez kina miesięcy nie posiadali oni wiedzy dotyczącej wynagrodzenia, które dostaną za sprzedane towary. 

Spółka odda wszystkie należności dostawcom, ale to nie wszystko

W wyniku postępowania, UOKiK nałożył na spółkę SCA PR zobowiązanie, zgodnie z którym ta ma zwrócić wszystkie pobrane kwoty wraz z odsetkami za opisane wcześniej rabaty zakwestionowane przez Urząd. To jednak nie wszystko.

Spółka ponadto ma zaprzestać zawierania z dostawcami umów określających warunki rabatów na dany rok już po jego rozpoczęciu, z mocą wsteczną. Dzięki temu dostawcy będą znali warunki finansowe współpracy z siecią Intermarche w momencie rozpoczęcia współpracy na konkretny okres.

Zobowiązanie dotyczy również umów zawartych na 2023 rok i dostawców produktów rolno-spożywczych, którzy zobowiązani są do udzielania rabatu po osiągnięciu progu obrotowego. Spółka zwróci się do nich z propozycją zmiany umowy, tak aby wysokość rabatu zależna była od wartości zakupów produktów w okresie od dnia zawarcia umowy (a nie jak dotychczas od początku roku) do końca 2023 roku.

To nie był pierwszy raz

Najnowsza decyzja UOKiK dotyczącą SCA PR nie jest pierwszą, którą usłyszała w ostatnim czasie należąca do Intermarche spółka. W grudniu 2021 roku pisaliśmy o innym zobowiązaniu, które dostała od Urzędu spółka. To dotyczyło działań, które miały miejsce w 2020 roku. W wyniku postępowania UOKiK wykazał wtedy, że spółka płaciła kontrahentom z opóźnieniem, a także w przypadku niejasności, nie regulowała kwot budzących zastrzeżenia.

Łącza wartość powstałych w ten sposób zaległości w latach 2019-2020 wyniosła kilkaset milionów złotych. Więcej o tej sprawie można przeczytać w artykule: Spółka z Grupy Intermarche ma 6 miesięcy na wypłatę należności dostawcom.


foto: mat. prasowe

Reklama