Lody drogie jak nigdy dotąd, ale producenci wcale na tym nie zarabiają

Lody drogie jak nigdy dotąd, ale producenci wcale na tym nie zarabiają

Przemysł lodziarski staje przed nowymi wyzwaniami w obliczu rosnących kosztów surowców i pracy oraz wciąż wysokiej inflacji. Najnowsze dane sugerują, że wzrost cen lodów nie tylko wpływa na kieszenie konsumentów, ale także przyczynia się do problemów finansowych producentów.

Wysoka inflacja, która dotyka gospodarkę na różnych frontach, ma również swoje odbicie w cenach produktów spożywczych, w tym także lodów. Ostatnie dane z aplikacji PanParagon jasno ukazują ten trend, podkreślając, że ceny lodów w 2023 roku wzrosły o niemal 25%. Wzrost ten niekoniecznie wynika z chęci zarobku producentów, a jest w dużej mierze efektem skomplikowanej sytuacji gospodarczej, a także zmian zachodzących w przemyśle spożywczym.

Ceny lodów w górę... Podobnie jak zobowiązania producentów

Według analizy PanParagon, w 2023 roku cena za gałkę lodów wzrosła średnio o 1,28 zł. Podwyżka ta nie jest mała i z pewnością daje się odczuć konsumentom. Okazuje się jednak, że sytuacja nie sprzyja także producentom lodów. 

Analiza danych z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej ukazuje, że producenci lodów zmagają się z rosnącymi trudnościami w regulowaniu zobowiązań. Zaległości wobec kontrahentów i banków wzrosły o 1,2 mln zł (29%) tylko w pierwszej połowie roku, osiągając niemal 5,3 mln zł. Warto zauważyć, że ten wzrost jest znacząco większy niż w całym przemyśle spożywczym.

Inflacja dobiła producentów lodów

Analizując wcześniejszy okres, widać, że pandemia nie była jedynym wyzwaniem dla producentów lodów. Zdołali oni poradzić sobie z sezonowością i pierwszym lockdownem, jednak inflacja okazała się być bardziej skomplikowanym problemem

Jak podaje BIG InfoMonitor, w pierwszy lockdown, w marcu 2020 r. 72 producentów lodów (aktywnych, zawieszonych i zamkniętych) weszło z nieopłaconymi zobowiązaniami wobec partnerów biznesowych i kredytami na łączną kwotę 7,7 mln zł. Do czerwca zeszłego roku, w przeciwieństwie do całej produkcji spożywczej udało się im zmniejszyć zaległości do 4,1 mln zł. Jednak przez kolejne 12 miesięcy przeterminowane zobowiązania znów wzrosły, tym razem do 5,3 mln zł. Jednocześnie liczba dłużników pozostała niemal taka sama, jest ich obecnie 68.

Lody nie są odosobnionym przypadkiem

Niemniej jednak, nie jest to wyjątkowa sytuacja tylko dla przemysłu lodziarskiego. Inflacja w lipcu 2023 wyniosła 10,8%. Choć notuje spadki, w dalszym ciągu pozostaje na wysokim poziomie. W połączeniu z wyższymi kosztami produkcji przekłada się to na wciąż widoczne podwyżki cen w różnych kategoriach spożywczych

Podsumowując, wzrost cen lodów, wsparty przez inflację i wyższe koszty produkcji, jest wyzwaniem nie tylko dla konsumentów, ale także dla producentów. Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor, nie kryje, że przyrost zaległości producentów lodów jest znaczący. "Z pewnością dla tego stanu rzeczy ogromne znaczenie mają wzrost kosztów życia i drożyzna, które skłaniają do oszczędności, a lody akurat nie znajdują się w grupie artykułów pierwszej potrzeby, choć pewnie nie wszyscy byliby w tej kwestii zgodni" – podsumowuje.


foto: mat. redakcji

Reklama