Eksperci chłodzą optymizm inflacyjny. "Przed nami trudny gospodarczo rok"

Eksperci chłodzą optymizm inflacyjny. "Przed nami trudny gospodarczo rok"

Ostatnie dane dotyczące inflacji zdecydowanie rzucają pozytywne światło na polską gospodarkę. Eksperci nie kryją jednak obaw. Ich zdaniem sytuacja geopolityczna w dalszym ciągu pozostaje trudna, a spadek cen może nie być tak szybki, jak mogłoby się wydawać.

Inflacja w Polsce. Jest i druga strona medalu

Od momentu tegorocznego piku, który nastąpił w lutym wynosząc 18,4%, inflacjakażdego miesiąca notuje coraz niższe wartości w zestawieniu rok do roku. Inflacja w czerwcu utrzymała poziom 11,5% rok do roku, by już miesiąc później spaść do 10,8% rok do roku, tym samym coraz bardziej zblizając się do "magicznej" graniczy 10%.

Co więcej, prognozowane tempo spadku inflacji w tym roku utrzymuje nadzieję na wskaźnik jednocyfrowy. W najnowszej analizie ekonomiści PIE szacują inflację średnioroczną w 2023 na poziomie 12,6%. Na koniec 2023 roku inflacja ich zdaniem zbliży się do 9% rok do roku. Mniej optymistyczne prognozy kreślą eksperci Północnej Izby Gospodarczej, którzy wyraźnie zaznaczają, że sytuacja nadal jest niepewna, głównie z powodu niespokojnej sytuacji geopolitycznej.

Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, zwraca uwagę na wpływ wojny i stabilizacji cen surowców energetycznych na dalsze kształtowanie się inflacji.

Przedsiębiorcy nadal pozostają ostrożni. "Przed nami trudny rok"

Dane GUS mówią same za siebie – lipiec 2023 przyniósł inflację na poziomie 10,8%, co jest pozytywnym wynikiem w porównaniu do rekordowych wskaźników na początku roku. Niemniej jednak, przedsiębiorcy zachowują pewną dozą ostrożności.

Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, Hanna Mojsiuk, podkreśla, że spadek inflacji niekoniecznie przekłada się bezpośrednio na spadek cen.

Przed nami trudny gospodarczo rok. Polacy przyzwyczajeni do wzrostu cen mocno zaciskają pasa, co widać choćby po trwającym sezonie wakacyjnym. Spadek popytu widać także w przemyśle, usługach, transporcie. Spadek inflacji będzie odczuwalny w kieszeniach Polaków i w działaniu przedsiębiorców dopiero za jakiś czas.

Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie

Czarniejszy scenariusz dla polskiej gopsodarki

Dr Piotr Wolny, dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, zwraca uwagę na wpływ działań politycznych na inflację. Podwyższenie płacy minimalnej czy zmiany stóp procentowych mogą przyczynić się do wzrostu cen.

Wzrost płacy minimalnej o niebagatelne 20%, rewaloryzacja 500+ o 60%, 14-ta emerytura jako świadczenie stałe, dopłaty do programu „bezpieczny kredyt” narażają nas na wzrost podaży pieniądza i dalsze wzrosty cen. Odczujemy wyższą subiektywnie inflację również dlatego, że rząd planuje zakończyć programy osłonowe i antyinflacyjne. Nie bez znaczenia dla cen będzie także polityka stopy procentowej.

Dr Piotr Wolny, dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie

Profesor Aneta Zelek z Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu również wyraża pewne obawy. Podkreśla ona, że pomimo długotrwałego trendu dezinflacyjnego, obecne zmiany w cenach surowców energetycznych i żywnościowych mogą spowolnić proces spadku inflacji. "Właśnie obserwujemy powolny wzrost cen ropy naftowej na świecie i wyraźny wzrost cen zbóż" – dodaje.


foto: stockadobe(Cultura Creative)

Reklama