Czy zrównoważone innowacje istnieją? Czy troska o planetę może być dla producenta opłacalna? Jak zaznaczał Michał Pajączek, CEO i współzałożyciel HemiTech oraz HemiLab w Grupie MAGO, ograniczanie kosztów środowiskowych to realne korzyści dla producenta. Szerzej na ten temat rozmawiali eksperci w panelu „Innowacyjna marka i jej pozycjonowanie pod względem zrównoważonego rozwoju, czyli co jest ważne dla konsumenta?” podczas konferencji Innovation Day 2022, która odbywała się pod hasłem „Zrównoważone innowacje w nowoczesnym biznesie”.
Czym jest zrównoważony rozwój?
Od lat trend prośrodowiskowy zyskuje na znaczeniu w kontekście biznesu. Dla rozwoju są z kolei konieczne innowacje. Jak łączyć te dwa elementy? Czy jest to w ogóle możliwe? Podczas Innovation Day 2022, Michał Pajączek z firmy MAGO wysnuł tezę, że „zrównoważony rozwój to taki rozwój, który daje jakieś korzyści przy ograniczeniu kosztów, w tym środowiskowych”.
Uważam, że zrównoważona innowacja powinna właśnie umożliwiać taki zrównoważony rozwój. Ja patrzę na to z punktu widzenia dostawcy systemów i usług dla głównie sieci handlowych, członek grupy MAGO.
Potrzeby vs produkty
Ekspert MAGO podkreślił, że ważne jest rozróżnienie dwóch kwestii: potrzeb klientów i samych produktów, które muszą na nie odpowiadać. I aby stworzyć prawdziwą innowację te elementy muszą współgrać. Michał Pajączek zaznaczył, że nie zawsze konkretny produkt jest w stanie wyczerpać wszystkie aktualne potrzeby.
Problemy są różne i wyzwania, i cele stawiane dla nas przy rozwoju są różne, np. ograniczenie kosztów operacyjnych sklepu poprzez ograniczenie zużycia energii używanej do oświetlenia placówki czy ogrzewania, czy inne bardziej przyziemne problemy, o których też w ostatnich latach mogliśmy słyszeć.
Jako przykład ekspert podaje problem nieprawidłowych oznaczeń towarów na półkach, czyli słynnych etykiet cenowych. W opinii wielu klientów nieprawidłowości w tej materii mają na celu wprowadzać dezinformację i w efekcie prowadzą do oszukiwania konsumentów. Z kolei perspektywa sieci jest taka, że w obliczu ogromu produktów błędy się zdarzają. I aby móc być konkurencyjnym, należy dynamicznie odpowiadać zmianami cen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Innowacja jako rozwiązanie
Ekspert podczas panelu dyskusyjnego zauważył, że wspomniany problem można rozwiązać, ale nie wszędzie w ten sam sposób.
Dla sieci elektro marketów, gdzie mamy kilka tysięcy produktów i możemy przyjść z innowacją w postaci np. etykiet elektronicznych, gdzie jednym kliknięciem możemy zmieniać nawet duże ilości cen w ciągu kilku minut. Mamy problem rozwiązany.
Inaczej będzie wyglądała sytuacja w sklepie z produktami spożywczymi, gdzie mamy do czynienia ze znacząco większym asortymentem. W tym przypadku inwestycja w elektroniczne etykiety nie zawsze będzie miała korzyść.
Tylko że w przypadku np. sieci spożywczych to rozwiązanie, przynajmniej na rynku polskim, niekoniecznie uznałbym za zrównoważone, bo przy tej ilości towarów, które są w które są w sklepie spożywczym, to jest tak jak powiedziałem, kilka, kilkanaście do kilkudziesięciu tysięcy produktów. Inwestycja w etykiety elektroniczne może niekoniecznie być właśnie tą najbardziej zrównoważoną innowacją, jaką możemy wprowadzić. Ale tutaj mamy z kolei inne rozwiązania, które potrafią ten sam problem rozwiązać, ale w inny sposób. Jak nasz system DSM, który bardziej przez innowację procesową, a nie produktową pozwala ograniczyć problem niepoprawnych etykiet na półkach.
Panel stanowił część konferencji "Zrównoważone innowacje w nowoczesnym biznesie" w ramach wydarzenia Innovation Day 2022, którego organizatorem jest redakcja ogólnopolskiego miesięcznika Hurt & Detal.
fot. materiały redakcji
