Zgodnie z publiczną zapowiedzią Janusz Palikot pozywa Jana Śpiewaka, w oparciu o przepisy Kodeksu Cywilnego, za naruszenie dóbr osobistych poprzez obraźliwe wpisy na mediach społecznościowych Pozwanego. Palikot oczekuje przeprosin i wpłaty 100.000 zł w ramach zadośćuczynienia na WOŚP.
W ocenie pełnomocników Janusza Palikota – adwokata Piotra Wasilewskiego i radczyni prawnej Małgorzaty Soppa-Garsteckiej – wpisy Jana Śpiewaka w mediach społecznościowych można zakwalifikować jako naruszenia zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej czci Janusza Palikota.
O jakie wpisy Śpiewaka gniewa się Palikot?
Janusz Palikot upatruje we wpisach opublikowanych przez Jana Śpiewaka naruszenia dóbr osobistych, jakimi jest godność osobista oraz dobre imię. Jak podano w komunikacie, dokładnie mowa o wpisach:
"Kiedy wreszcie prokuratura zabierze się za tego bandytę Palikota i nielegalne reklamy alkoholi w internecie?"
"Złożyłem zawiadomienie do @PK_GOV_PL na Palikota i Wojewódzkiego o możliwości popełnienia przez nich przestępstwa z art. 452 Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Od miesięcy ta dwójka arcypatusów łamie prawo reklamując wódkę w internecie"
Jak czytamy dalej w komunikacie, "nazywanie kogoś >bandytą<, >arcypatusem< lub >patusem< stanowi bezpośrednie naruszenie godności, niezależnie od motywów przyświecających działaniom Jana Śpiewaka, mających stanowić usprawiedliwienie do bezpodstawnego obrażania drugiego człowieka.
"Pozwany Śpiewak nie ma prawa obrażać mnie, by osiągać jedyny cel – wzmocnić zainteresowanie swoimi działaniami, co przekłada się na więcej dotacji na platformie Patronite. Ja na swoje życie zarabiam pracą, on zbiera pieniądze od ludzi wierzących, że walczy o coś ważnego. Niech walczy, ale bez inwektyw. Wierzę, że Sąd wytłumaczy mu czym jest dopuszczalna krytyka" – powiedział Janusz Palikot.
Geneza konfliktu Palikota i Śpiewaka
Wszystko rozpoczęło się od zarzutów, które Jan Śpiewak wystosował w sierpniu w kierunku Janusza Palikota i Kuby Wojewódzkiego. Dotyczyły one reklamowania mocniejszych alkoholi poprzez ich media społecznościowe.
Śpiewak poinformował wtedy, że złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Wojewódzkiego i Palikota. Chodziło o nielegalną reklamę.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź ze strony właściciela Manufaktury Piwa, Wódki i Wina. Palikot zapowiedział wtedy m.in. wystosowanie pozwu wobec Śpiewaka. Dodatkowym prztyczkiem w nos miała być promocja w sklepie online Palikota, w ramach której na hasło "śpiewak", klienci mogli zyskać dodatkowy rabat.
Więcej o sporze Janusza Palikota i Jana Śpiewaka pisaliśmy w artykule: Spór Śpiewaka i Palikota. Zawiadomienie do prokuratury i pozew o odszkodowanie.
Foto: @JanDawidSpiewak(facebook.com)/@JanuszPalikotJP(facebook.com)