Letnie alkohole. Jakie trendy zdominują poszczególne kategorie?

Letnie alkohole. Jakie trendy zdominują poszczególne kategorie?

Letnia oferta alkoholi wyróżnia się różnorodnością i sezonowymi, lekkimi wariantami. Prym wiodą musujące wina i prosecco, owocowe piwa, a także alkohole, które pasują do drinków. Ofertę uzupełnia rosnący segment wariantów 0%, a także trunki kraftowe. Jakie typowo letnie trendy występują w poszczególnych segmentach rynku alkoholi?

  1. Alkohole mocne
  2. Droższe, wysokogatunkowe trunki
  3. Gin
  4. Alkohole smakowe
  5. Whisky
  6. Wina
  7. Prosecco
  8. Piwa

Rynek alkoholi wciąż ewoluuje. Wiele działo się w kategoriach piwnych, rozwinął się segment lekkich trunków, a nawet wariantów bezalkoholowych. Polacy pokochali prosecco, zmienili podejście do ginu, z roku na rok wzmacnia się pozycja whisky, a wino białe już niedługo będzie popularniejsze niż czerwone. Duży rozwój obserwuje się w segmencie wódek kraftowych, a rzemieślnicze alkohole wysokoprocentowe stają się coraz bardziej popularne i być może powtórzą sukces, jaki w minionych latach osiągnęły piwa kraftowe.

Letnie preferencje w kategorii alkoholi mocnych

"Latem konsumenci chętniej sięgają po lżejsze, owocowe smaki, rośnie więc zainteresowanie kolorowymi wódkami (choć większość wódkami nie jest, bo zawartość alkoholu wynosi poniżej 37,5%) i smakowymi wariantami whisky czy Bourbonów oraz koktajlami" – informuje Elżbieta Kwiecińska-Prysłopska, dyrektor generalna Stowarzyszenia Polska Wódka.

Zwiększa się także oferta mocnych alkoholi w wersjach smakowych. "Obecnie konsumenci mają do wyboru średnio około dwóch wariantów tego typu trunków na sklepowych półkach" – dodaje Elżbieta Kwiecińska-Prysłopska.

Dużą popularnością podczas sezonu letniego cieszą się koktajle na bazie wódek, whisky czy coraz bardziej popularnego ginu i rumu, wina musujące, ale również – bezalkoholowe wersje trunków. Szczególną popularnością, zwłaszcza w gorące dni, cieszą się smaki cytrusowe.

Droższe, wysokogatunkowe trunki

Jednym z wyraźnie zauważanych trendów na rynku wódki jest rozwój segmentu premium. Jak przyznaje Elżbieta Kwiecińska-Prysłopska, Polacy coraz częściej sięgają po droższe, wysokogatunkowe alkohole, co zaobserwowaliśmy głównie podczas trwania pandemii.

To wielka szansa dla wódek stosujących chronione oznaczenie geograficzne Polska Wódka/Polish Vodka, które, przypomnijmy, muszą być wyprodukowane z pochodzących z naszych rodzimych upraw polskich tradycyjnych surowców: żyta, pszenicy, owsa, jęczmienia, pszenżyta lub ziemniaków, a cały proces wytwarzania musi odbywać się w Polsce.

Duży rozwój widać również w rosnącym wyborze wódek kraftowych, kierowanych do węższego grona klientów. Rzemieślnicze alkohole wysokoprocentowe stają się bardziej popularne, podobnie, jak w minionych latach kraftowe piwa.

Zwróćmy uwagę na gin

Gin to kategoria, która w ostatnim roku była jedną z dynamiczniej rozwijających na rynku alkoholi. Ostatnie lata przyniosły gwałtowny wzrost zainteresowania tym trunkiem. Rosnące wyniki sprzedaży są ważnym powodem do uzupełnienia zapasów w sklepie w tym segmencie.

Latem ukochany przez wszystkich poziom temperatur idealnie dopełnia gin & tonic. Ten minimalistyczny koktajlowy klasyk zawsze się udaje, jeśli jest przygotowany na bazie najwyższej jakości alkoholu.

Daje duże pole do popisu dzięki dostępnym wariantom smakowym ginu i możliwości wykorzystania różnych garnishy w postaci owoców sezonowych. Giny to druga najszybciej rozwijająca się kategoria alkoholi w Polsce. W ostatnich dwóch latach wartość sprzedaży wzrosła o blisko 30%.

Joanna Suchner, Customer Activation Manager, Diageo

Kolorowo i ze smakiem

Sprzedaż alkoholi w dużej mierze opiera się na sezonowości. Alkohole smakowe i kolorowe to trunki, których spożycie znacząco wzrasta w okresie letnim. Wówczas oferta wielu marek jest poszerzana o smakowe kompozycje, a ich konsumpcja mocno idzie w górę – zwłaszcza w gronie młodszych konsumentów.

Wersje smakowe dominują głównie wśród piw bądź wódek, ale także w świecie whisky można odnaleźć ciekawe przykłady takich rozwiązań, np. Jim Beam w wersjach Honey czy Apple. Po tego typu alkohole zazwyczaj sięgają osoby szukające nowych smaków i aromatów, lubiące „degustacyjne” eksperymentowanie. Osoby rozkochane w klasycznych whisky bądź odmianach torfowych raczej nie kupią takich produktów. W poszukiwaniu „nowych doznań” będą sięgać po whisky finiszowane w beczkach np. po Sherry czy Calvadosie.

Jarosław Buss, organizator Whisky Live Warsaw, właściciel sieci sklepów Ballantines oraz firmy dystrybucyjnej Tudor House Ltd

Rynek whisky

Według raportu IWSR (International Wine&Spirit Research) rynek whisky to druga największa i najszybciej rosnąca kategoria alkoholi w Polsce. Co istotne, ostatnich wzrostów – jak zauważa Jarosław Buss – nie zahamowała ani pandemia koronawirusa, ani też wzrost akcyzy czy nawet Brexit.

Utrzymanie dotychczasowej dynamiki jest bardzo możliwe – zwłaszcza w przypadku droższych odmian tego trunku. Potwierdzają to dane opublikowane w 11. edycji raportu "Rynek dóbr luksusowych w Polsce", przygotowanej przez firmę doradczą KPMG. Wynika z nich, że napoje wysokoprocentowe odpowiadają za 75% całego segmentu, z czego aż 87,6% to część przypadająca na whisky i whiskey. Równocześnie autorzy raportu zwracają uwagę na fakt, że w kolejnych latach whisky ma jeszcze umocnić swoją pozycję w Polsce, z prognozowanym średniorocznym wzrostem wynoszącym 6,2%.

Rynek whisky to zróżnicowany i bardzo bogaty świat, dlatego idealna półka sklepowa to taka, która oferuje szerokie spektrum smaków, aromatów, kierunków geograficznych i... cen. Od kilku lat trwa hossa na rynku whisky – na świecie powstaje coraz więcej destylarni, a oferty znanych marek stale się powiększają. W Polsce zaczęła się era poszukiwaczy przygód. Podróżujemy, chłoniemy różne kultury, smaki, mamy dostęp do niezliczonej ilości trunków.

Wraz z edukacją wzrastają oczekiwania konsumentów – zwracamy uwagę na pochodzenie i sposób produkcji whisky, beczkę w jakiej leżakowała oraz rocznik, a sama cena przestała być kluczowym kryterium wyboru. W tej sytuacji w ofercie sklepowej warto postawić na różnorodność – zarówno klasyczne pozycje ze Szkocji czy Irlandii, jak i popularny kierunek azjatycki (Japonia, Tajwan), a także Stany Zjednoczone czy nawet... Australię. Dzięki temu spełnimy oczekiwania oraz wpasujemy się w potrzeby najbardziej wybrednych smakoszy tego trunku.

Jarosław Buss

Wino na lato – prosto i bezpretensjonalnie

Nadejście lata niesie ze sobą wyraźnie widoczną zmianę preferencji wśród konsumentów. Nadchodzi czas win lżejszych, prostszych i bezpretensjonalnych – o charakterze, który znakomicie dopełni beztroskie chwile odpoczynku i spotkania w swobodnej atmosferze.

Jak podkreśla Magdalena Zielińska, prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa – należy się spodziewać, że wzrośnie zainteresowanie winami białymi i różowymi. Wyjątkowo dobrze komponują się one z letnim menu, podkreślając smak lekkich, sezonowych dań.

Sezon wiosenno-letni to czas, w którym konsumenci oczekują od wina lekkości i orzeźwienia. Piękna, słoneczna pogoda powoduje, że chętniej decydujemy się na wycieczki rowerowe czy spotkania na świeżym powietrzu w gronie znajomych. Wysoka temperatura pozwala na przesiadywanie w restauracyjnych ogródkach. W każdym z tych momentów zdecydowanie chętniej sięgamy po wina białe i różowe, niż cięższe w swojej naturze – wina czerwone, choć i one znajdą swoje miejsce np. przy grillu.

Tomasz Potrzebowski, ekspert rynku wina w firmie Henkell Freixenet Polska

Wśród win aromatyzowanych, w sezonie letnim, dużym zainteresowaniem cieszą się te o owocowych aromatach i z dodatkami soków owocowych. Wachlarz dostępnych smaków z roku na rok rośnie – od truskawki, owoców leśnych czy brzoskwini, przez mango i arbuza, aż po granat. Są one szczególnie lubiane przez młodszych konsumentów, tych, którzy do win i ich tradycji podchodzą z mniejszą powagą.

W trakcie letnich przyjęć królują wina musujące. To moda obserwowana już od dłuższego czasu, a prognozy wskazują, że zainteresowanie nimi w tym sezonie nie wyhamuje – rozwijać się będzie tak dynamicznie, jak do tej pory.

W tym czasie nie rezygnujemy również z win musujących. Prosecco i cava już dawno przestały być postrzegane jako alkohol przeznaczony do świętowania najważniejszych chwil, a stały się towarzyszem w celebrowaniu codziennych wydarzeń. Sezon wiosenno-letni jest dla tych win czasem idealnym – delikatne bąbelki i orzeźwiający owocowy charakter powodują, że wina musujące świetnie wpisują się w ten czas. Są one również bazą dla wielu modnych i lubianych koktajli

Tomasz Potrzebowski

Prosecco – lekkie i orzeźwiające

Prosecco to najbardziej popularne włoskie wino musujące – przyznaje Magdalena Zielińska. Stało się ono niezwykle modne w ostatnich latach, co dotyczy nie tylko polskiego rynku. Co sprawia, że konsumenci tak chętnie sięgają po prosecco? Zdaniem prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa, jest kilka cech, które docenią z nim Polacy.

Konsumenci doceniają jego owocowy, lekki i orzeźwiający charakter. Jest to wino eleganckie, ale jednocześnie bezpretensjonalne i dostępne, dzięki stosowanej w produkcji metodzie Charmata. Prosecco znakomicie sprawdza się zarówno jako aperitif, jak i wino serwowane do letnich, lekkich dań na bazie białego mięsa, owoców morza czy makaronów. Niezbędne jest też do przygotowania popularnych koktajli, jak np. Bellini, Aperol Spritz czy Martini Royale.

Magdalena Zielińska,prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa

Trendy piwne na sezon letni 2022

Jakie piwa będą wiodły prym w sezonie letnim? Jak przyznaje Bartłomiej Morzycki, spodziewamy się, że w sezonie letnim największą popularnością cieszyć się będą piwa lekkie, bezalkoholowe i smakowe.

Mimo spadku rynku w 2021 roku, segment piw bez procentów odniósł kolejny sukces: sprzedaż wzrosła o 157 mln złotych, czyli prawie tyle, ile wynosi wartość rocznej sprzedaży musztardy lub krakersów. Wzrosty zanotowały wszystkie segmenty piw 0,0%: bezalkoholowe specjalności, bezalkoholowy lager, bezalkoholowy smakowy lager i przewidujemy, że ten trend się utrzyma.

Liczymy też, że nadal postępować będzie premiumizacja rynku piwa i podczas letnich spotkań piwosze chętnie wybiorą marki z wyższych segmentów cenowych.

Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie

Z drugiej strony, jak podkreśla Marek Skrętny, dyrektor marketingu, Browar Amber, zauważalny jest także wzrost zainteresowania piwami warzonymi w małych browarach. Co więcej, rośnie również świadomość konsumentów na temat piw. 

Wszędzie tam, gdzie za produktem stoi lokalny producent, z autentycznym przekazem i z dbałością o najwyższą jakość, gromadzi się atencja konsumentów. (...) Polski rynek browarnictwa niezależnego rośnie w siłę i w wielu aspektach wyznacza trendy na scenie europejskiej.

Marek Skrętny, dyrektor marketingu, Browar Amber

Fot. AdobeStock

Reklama