Jan Kolański: „(...) zrezygnowaliśmy ze współpracy z kontrahentami z Rosji”

Jan Kolański: „(...) zrezygnowaliśmy ze współpracy z kontrahentami z Rosji”

W związku z atakiem Rosji na Ukrainę wielu polskich przedsiębiorców potępia działania agresora i zrywa wszelkie kontrakty z rosyjskimi podmiotami. Wśród nich jest również firma Colian.

Sytuacja na Ukrainie zmobilizowała Polaków do intensywnych działań pomocowych. We wsparcie zaangażowało się wielu przedsiębiorców. Dla firmy Colian pomoc ma wymiar osobisty, bo obywatele ukraińscy są częścią zespołu i od lat pracują w strukturze przedsiębiorstwa. Producent uruchomił wiele akcji niosących realne wsparcie dla potrzebujących.

W dniu wybuchu wojny powołaliśmy w firmie zespół ds. pomocy Ukrainie. W pierwszej kolejności zbadaliśmy aktualną sytuację i potrzeby naszych pracowników. Colian od lat zatrudnia ukraińskich obywateli – stanowią integralną część naszego zespołu i mają realny wpływ na funkcjonowanie całej organizacji. Są obecni w wielu obszarach, nie tylko produkcyjnym. Bardzo ich cenimy, a więc oczywistym było, że musimy pomóc tak, jak to tylko możliwe. Wypłacamy zapomogi z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, rodzinom naszych pracowników pomagamy w znalezieniu mieszkań – często wynajmujemy je na nasz koszt, organizujemy transporty z granicy, oferujemy pracę u nas lub wspieramy w jej poszukiwaniu wśród innych podmiotów. Zapewniamy opiekę psychologa oraz pośredniczymy w kontaktach z fundacjami, które aktywnie działają na rzecz potrzebujących z Ukrainy. Uruchomiliśmy też akcję Colian Pomaga, w ramach której przekazaliśmy pierwszą partię naszych produktów do różnych miast w Polsce. Aktualnie we wszystkich zakładach prowadzimy zbiórkę darów – zarówno wśród pracowników, jak i lokalnej społeczności. Gorąco zachęcam do przyłączenia się do działań – szczegóły znajdują się na oficjalnym profilu Colian na Facebook’u. W geście solidarności z naszymi pracownikami z Ukrainy zawiesiliśmy do odwołania współpracę z kontrahentami z Rosji. Sytuacja jest wyjątkowa i wymaga szczególnych działań. 

Jan Kolański, prezes firmy Colian 

Wojna szerokim echem odbija się na całym świecie, a szczególnie na państwach sąsiadujących ze stronami konfliktu. Cała gospodarka odczuwa skutki inwazji rosyjskiej i mierzy się obecnie z wieloma trudnościami. Jednak mimo barier polscy producenci, solidarni z Ukrainą, zrywają kontrakty z rosyjskimi przedsiębiorcami okazując tym samym sprzeciw wobec działań zbrojnych.

Uważam, że poważne utrudnienia są jeszcze przed nami. Wojna, zwłaszcza jeśli potrwa dłużej, czego oczywiście nie chcemy, przyniesie wyłącznie negatywne skutki – ekonomiczne i gospodarcze. Aktualnie borykamy się z utrudnieniami w realizacji transportów do krajów azjatyckich, bo część z nich była realizowana drogą lądową przez Rosję. Zrezygnowaliśmy ze współpracy z kontrahentami z Rosji. Z oczywistych powodów nie możemy też kontynuować eksportu do Ukrainy. Mam jednak nadzieję, że sytuacja, choć bardzo trudna, zostanie opanowana, a kraj ten w końcu będzie wolny i niezależny. 

Jan Kolański, prezes firmy Colian

Foto: Jan Kolański, prezes firmy Colian (mat. prasowe)

Reklama