Unilever zawiesił cały import i eksport produktów do i z Rosji. Firma zdecydowała także o wstrzymaniu wszystkich wydatków na media i reklamę. "Nie zainwestujemy w tym kraju żadnego dodatkowego kapitału ani nie będziemy czerpać korzyści z naszej obecności w Rosji" – poinformował Alan Jope, dyrektor generalny Unilever.
W ramach protestu wobec bezpodstawnej agresji Unilever zawiesił rosyjski eksport i import, a także wstrzymał wszelkie wydatki na media i reklamę. Firma nadal będzie dostarczać Rosjanom podstawowe produkty spożywcze i higieniczne wyprodukowane w tym kraju.
Unilever zatrudnia w Ukrainie 146 pracowników. Jak podkreśla Alan Jope, na ten moment firma skupia się na robieniu wszystkiego, co w jej mocy, aby zapewnienić im oraz ich rodzinom bezpieczeństwo. Na ten moment Unilever przekazał już żywność, środki higieny osobistej oraz produkty higieniczne o wartości 5 mln euro osobom dotkniętym wojną.
Foto: unilever.com