Jak informuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii, w ub.r. przedsiębiorcy z całej Polski złożyli łącznie ponad 173 tys. wniosków dot. likwidacji jednoosobowej działalności gospodarczej. To o prawie 22% więcej niż rok wcześniej. Ubiegłoroczna liczba jest bardziej zbliżona do tych, jakie były notowane w latach 2016-2019.
W 2021 roku najwięcej wniosków o likwidacji jednoosobowej działalności zarejestrowano w grudniu – ponad 24 tys. Dla porównania, we wcześniejszych miesiącach tego samego roku było ich średnio 13,5 tys.
Widoczny wzrost
W 2021 roku do rejestru CEIDG wpłynęło ponad 173,3 tys. wniosków dotyczących likwidacji jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG). To o prawie 22% więcej niż rok wcześniej, gdy było ich 142,3 tys. W odniesieniu do lat 2016-2019 ilość ubiegłorocznych wniosków kształtuje się na bardzo zbliżonym poziomie (183,8 tys. – 2016 roku, 177,6 tys. – 2017 rok, 171,6 tys. – 2018 rok, 168,5 tys. – 2019 rok).
Jak stwierdza ekonomista Marek Zuber, w 2020 roku przed składaniem ww. wniosków przedsiębiorców powstrzymały przede wszystkim tarcze antykryzysowe, które ustabilizowały sytuację wielu firm, także mających problemy przed pandemią. To nie 2021 rok jest nadzwyczajny, tylko ten wcześniejszy. Co więcej, perspektywa umorzenia długów powodowała często sztuczne utrzymywanie podmiotów, tylko po to, by skorzystać ze zamiany pożyczek na środki bezzwrotne.
Rekordowe miesiące
Patrząc na szczegółowe dane z poszczególnych miesięcy 2021 roku, widać, że zdecydowanie najwięcej wniosków dot. likwidacji działalności gospodarczej było w grudniu – ponad 24 tys. We wcześniejszych miesiącach ub.r. notowano ich średnio 13,5 tys. Najmniej złożono ich w lipcu – 12,2 tys. Z kolei największy wpływ był w styczniu, tj. 16,4 tys. W 2020 roku również największa liczba wniosków padła w styczniu. Była jednak wyższa niż dokładnie rok później, bo przekroczyła 21,7 tys. Natomiast najmniejsza liczba takich dokumentów wpłynęła do CEIDG w kwietniu – 6,6 tys.
Zdaniem Łukasza Goszczyńskiego, na decyzję przedsiębiorców o likwidacji JDG w grudniu ub.r. wpłynęły zmiany zapowiadane wraz z wprowadzeniem Polskiego Ładu od stycznia 2022 roku. Czekały na nich nowe daniny oraz dodatkowe obowiązki administracyjne, wiążące się z dodatkowymi kosztami.
W opinii eksperta, wiele osób pod wpływem doniesień medialnych w grudniu 2021 roku podjęło decyzję o likwidacji swoich działalności, ponieważ już wcześniej działali na granicy opłacalności, a kolejne obciążania mogły tylko pogłębić straty. Po dokładnych wyliczeniach przedsiębiorcy doszli do wniosku, że bardziej opłaci im się praca na etacie, która dodatkowo będzie mniej ryzykowna.
Źródło: Monday News