Orlen reaguje na podnoszenie cen paliw i rozwiązuje umowy z przedsiębiorcami, którzy wykorzystują obecną sytuację. Przy okazji prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek, zapowiada pewne ograczenia w tankowaniu. Kontrole na stacjach manipulujących cenami rozpoczyna także UOKiK.
Wskutek dezinformacji, która na przestrzeni ostatnich 48 godzin skupiała się na temacie cen i dostępności paliw w Polsce, przed stacjami paliw pojawiły się ogromne kolejki. Niektórzy przedsiębiorcy postanowili wykorzystać tę sytuację i podwyższyli ceny ropy i benzyny nawet do 9,99 zł za litr.
Orlen kończy współpracę z 10 stacjami paliw, które zawyżały ceny
Po pojawieniu się informacji o łódzkiej stacji, która manipulowała cenami paliwa, prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek, zapowiedział rozwiązanie umowy z przedsiębiorcą. Jak się okazuje, takich przypadków w Polsce było więcej. Wskutek sztucznego zawyżania cen spółka dzisiaj rozwiązuje natychmiastowo umowy z aż 9 stacjami paliw – poinformował na Twitterze Daniel Obajtek.
- Przeczytaj też: Stacje paliw zawyżają ceny? Interweniuje prezes PKN Orlen
Rozwiązujemy natychmiastowo umowy z 9 stacjami sztucznie zawyżającymi ceny. W drodze są wypowiedzenia dla właściciela 8 stacji kupujących nasze paliwa i 1 stacji korzystającej z naszego logo. Będziemy weryfikować wszystkie sygnały dot.manipulacji cenami i bezwzględnie je zwalczać
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) February 25, 2022
W rozmowie w RMF24, Daniel Obajtek przyznał, że już wczoraj spółka zrezygnowała ze współpracy z jedną ze stacji. Dzisiaj, 25 lutego, Orlen rozwiązał współpracę z kolejnymi 9 stacjami.
Do 50 litrów na bak – ograczenia w tankowaniu
Prezes PKN Orlen podczas rozmowy w RMF24 zaznaczył, że nie ma żadnych zagrożeń, aby na stacjach nie było paliwa. "Panika jest siana przez farmy trolli, mamy zidentyfikowane ok. tysiąca maili w tym zakresie, przekazujemy je do służb. Jest to niepotrzebna panika, sianie zagrożenia, którego nie ma. Nie ma powodu, by gromadzić paliwa na przyszłość" – mówił Obajtek.
W odpowiedzi na pytanie Tomasza Terlikowskiego z RMF24, prezes Orlenu przyznał, że zostały wprowadzone ograniczenia w tankowaniu – jeśli chodzi o jeden bak do 50 litrów.
Jak podsumował Obajtek: "Paliw w Polsce nie zabraknie, pod warunkiem, że nie damy się porwać tej właśnie panice, działaniom farm trolli, które już są zidentyfikowane".
Ceny na stacjach paliw pod kontrolą UOKiK
Kontrole w sprawie manipulowania cenami paliw zapowiedział także prezes UOKiK, Tomasz Chróstny. Podczas spotkania z szefami wojewódzkich inspektoratów, które odbyło się 25 lutego, Chróstny zlecił natychmiastowe i intensywne kontrole stacji, które wykorzystują obecną sytuację i podnoszą ceny.
"Nieuczciwi właściciele stacji mogą już dziś spodziewać się wizyty inspektorów Inspekcji Handlowej, a także innych instytucji kontrolnych" – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
- Nie ma i nie będzie naszej zgody na wykorzystywanie dezinformacji do nieuzasadnionego podnoszenia cen paliw kosztem konsumentów i uczciwych przedsiębiorców - mówi Prezes #UOKiK Tomasz Chróstny. pic.twitter.com/MariX5jaIH
— UOKiK (@UOKiKgovPL) February 25, 2022
Foto: mat. prasowe