Jak w Internecie kupują kobiety, a jak mężczyźni? [BADANIE]

Jak w Internecie kupują kobiety, a jak mężczyźni? [BADANIE]

Czy kobiety kupują w Internecie bo lubią, a mężczyźni z obowiązku? Ile w tym emocji, a ile racjonalnych decyzji? Jak wynika z raportu Izby Gospodarki Elektronicznej “Mr. & Mrs. E-commerce" funkcjonują różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami w zachowaniach i preferencjach dotyczących zakupów w sieci.    

E-zakupy – przyjemność czy obowiązek?

Dla jednej czwartej e-konsumentek kupowanie w sieci to czysta przyjemność i możliwość próbowania nowych produktów. Polki dokonują bardzo świadomych i przemyślanych zakupów w Internecie, niemal zawsze sięgając po określone towary (28%). Aż 42% z nich, nie czując potrzeby zmiany, wybiera ofertę tych samych, wcześniej sprawdzonych sprzedawców.

Natomiast niemal co trzeci mężczyzna zakupy w sieci traktuje jako niemiły obowiązek (30%) lub przypadek (29%), wypełniając swój koszyk artykułami aktualnie dostępnymi w sklepie lub w promocji. Co ciekawe, zarówno panie jak i panowie (odpowiednio 42% i 45%) określają siebie jako racjonalnego klienta, który kupuje sprawdzone produkty, zwykle w tych samych, zaufanych miejscach.

Raport „MR&MRS e-commerce” to wnikliwa analiza preferencji i zachowań konsumenckich. Materiał stanowi szerszą analizę potrzeb konsumenckich z podziałem na płeć oraz wiek. Jest także wskazówką dla sklepów internetowych i marketplace’ów jak prowadzić skuteczną komunikację marketingową oraz sprzedażową z kobietami, mężczyznami oraz seniorami.

Patrycja Sass-Staniszewska, Prezes Izby Gospodarki Elektronicznej

Co kusi, a co odstrasza?

Bez względu na płeć, do robienia zakupów online skłaniają darmowe i szybkie dostawy oraz atrakcyjne promocje.

Kobiety, jako argumenty zniechęcające do robienia zakupów online wskazują:

  • brak potrzeby kupowania online (20%),
  • preferowanie zakupów tradycyjnych, których przewagą jest natychmiastowe, po zakupie, otrzymanie produktu (18%).

Zdaniem mężczyzn panie obawiają się jeszcze trudności przy zwrocie zakupów i realizacji gwarancji (16%) oraz nie mają zaufania do sprzedawców w Internecie (15%). Kobiety ten aspekt zniechęcający do zakupów wskazują także u mężczyzn (17%).

Mężczyźni z kolei wybierają sklepy stacjonarne z uwagi na:

  • wybrany produkt (20%),
  • brak potrzeby robienia zakupów przez Internet (17%).

Badanie pokazuje, że sklepy e-commerce wciąż mają duże pole do popisu. Rozumiemy, że do robienia zakupów online skłaniają darmowe i szybkie dostawy oraz atrakcyjne promocje. My do tego dodajemy 100 dni na darmowy zwrot.

Aleksandra Szol, Dyrektor e-commerce i Marketingu MODIVO

Płatność nie ma płci

Zarówno kobiety jak i mężczyźni najchętniej płacą za zakupy w Internecie szybkim przelewem przez serwis płatności, np. Przelewy24 czy Dotpay.

Ankietowani chętnie korzystają z nowych metod płatności. Dane zaprezentowane w raporcie potwierdzają, że kobiety i mężczyźni są tak samo otwarci na rozwiązania, które jeszcze bardziej usprawnią im proces opłacenia zamówienia online. Pewne tendencje związane z płcią w kontekście płatności możemy jednak zaobserwować. Panie chętnie wybierają BLIK-a i Apple Pay, z kolei panowie w większym stopniu korzystają z płatności odroczonych i ratalnych. Różnice nie są jednak na tyle znaczące, aby sugerować się nimi podczas wyboru metod płatności dla swojego sklepu.

Magdalena Grablewska, Marketing Manager Przelewy24

Gdzie szukamy informacji?

Przed dokonaniem zakupów w Internecie Polki kierują się głównie informacjami pozyskanymi od znajomych lub rodziny (16%). Często też zaglądają na blogi i vlogi, by poznać bliżej dany produkt czy usługę – to wskazała co szósta ankietowana. Z kolei dla mężczyzn głównym źródłem wiedzy są porównywarki cenowe i fora internetowe (14%).

Z raportu “Mr. & Mrs. E-commerce" wynika, że niezależnie od płci Polacy lubią zakupy w Internecie i płeć ma tutaj zdecydowanie drugorzędne znaczenie. Warto jednak pamiętać, że kobiety i mężczyźni różnią się nieznacznie w kwestii podejścia do zakupów czy poszukiwania informacji i wziąć to pod uwagę przy budowaniu oferty sklepu internetowego.


Źródło: inf. prasowa

Reklama