Przepisy na Boże Narodzenie – mięsne propozycje od Szefa Kuchni

Przepisy na Boże Narodzenie – mięsne propozycje od Szefa Kuchni

Mięso na świątecznym stole? Jak najbardziej! Aromatyczne, kruche a jednocześnie soczyste, z idealnie dobranymi przyprawami. Szef Kuchni, Marcin Budynek, podpowiada jak stworzyć iście królewską ucztę z mięs w czasie Bożego Narodzenia.

Nie tylko karp i pierniki

Święta Bożego Narodzenia oczywiście kojarzą nam się z karpiem, sałatką jarzynową czy kozrennymi deserami. Ostatnią rzeczą o jakiej myślimy w Wigilię jest mięso. Jednak musimy pamiętać, że święta to znacznie więcej niż wigilijna, jarska wieczerza.

Pierwszy i drugi dzień świąt jak najbardziej kojarzą się nam z ucztowaniem i biesiadowaniem. Kaczka, gęś, pieczona szynka – to potrawy, które zawsze były na naszych stołach, a wywodzą się z kuchni staropolskiej. Ale odzwierciedleniem naszej kulinarnej tradycji jest pieczeń wołowa. Może nie jest to tak duża tradycja jak w przypadku wieprzowiny, natomiast pieczony antrykot, rostbef czy sztufada wołowa to dania, które zawsze gościły na stołach, również świątecznych, zwłaszcza na Śląsku, Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce. Pierwszy dzień świat zawsze był dniem typowo mięsnym. Oczywiście dojadało się pozostałości z Wigilii – np. zupę rybną i karpia, natomiast dobrze zamarynowany antrykot upieczony na różowo, tak by miał w środku temperaturę około 60°C jest przepyszny. Do tego różnego rodzaju dodatki, ziemniaki smażone z grzybami czy pyzy, do tego sos pieczeniowy. To było coś co zawsze uświetniało obiad lub kolację.

Marcin Budynek, szef kuchni restauracji Fisza w Augustowie, ekspert projektu Szlakiem Polskiego Mięsa

Nie tylko polędwica

Jak podpowiada szef kuchni –  pieczony antrykot, nawet po wystygnięciu może być częścią pysznego dania. Jest między innymi idealną alternatywą dla wędliny i zrobienie kanapki. Gdy nie dojemy pieczeni w pierwszy dzień świąt, na pewno następnego dnia na śniadanie będziemy mogli ją wykorzystać.

Oczywiście goleń. Pieczona goleń to element tani w zakupie. Kojarzy nam się, że wołowina jest droga – tak, polędwica owszem, natomiast w wołowinie jest jeszcze wiele ciekawych elementów. Wspomniana goleń, krzyżowa czy pręga, z której możemy robić genialne wywary i zupy. Np. pieczona goleń wyśmienicie wpasowuje się w tradycję stołu świątecznego – upieczona w aromatach korzennych – z anyżem, cynamonem, gałką muszkatołową. Myślę, że będzie wyśmienitą potrawą. Oczywiście musimy piec ją dosyć długo, bo jest to twarde mięso. Wcześniej zamarynowana, pieczona 6 godzin, wstawiona na noc do piekarnika – jest to genialne mięso. 

Marcin Budynek, szef kuchni restauracji Fisza w Augustowie, ekspert projektu Szlakiem Polskiego Mięsa

Ekspert zaznacza, że oprócz walorów smakowych goleń ma także dużo zalet prozdrowotnych. Między innymi cechuje się dużą zawartością kolagenu. Zatem nie tylko pysznie, ale i zdrowo.

Stek na święta – 4 minuty i gotowe

Na święta możemy postawić też na nieco nowatorskie rozwiązanie i przygotować steka z przepony lub steka bavette. W porównaniu do innych elementów wołowych jest to stosunkowo tani kawałek mięsa. Smażymy go 3-4 minuty. Musimy jednak pamiętać by miał temperaturę pokojową, a patelnia musi być bardzo dobrze rozgrzana. Na początku używamy soli i pieprzu do doprawienia. Dzięki nim na wierzchu steka utworzy się chrupiąca skórka. Bavette, który ma około 1,5 cm smażymy po 2 minuty z każdej strony. Ostawiamy na 5 minut, by mięso odpoczęło, a po tym czasie możemy się cieszyć pysznym, szybkim i tanim daniem. Marcin Budynek podpowiada jakimi zasadami kierować się przy doborze mięsa na steka (nie tylko tego świątecznego) – przede wszystkim jakość.

Musimy szukać mięsa wołowego ze zwierząt hodowanych typowo na mięso, a nie na mleko. To jest podstawa wybitnego mięsa wołowego w kuchni.

Marcin Budynek, szef kuchni restauracji Fisza w Augustowie, ekspert projektu Szlakiem Polskiego Mięsa

 

Reklama