Obostrzenia dotyczące koronawirusa u naszych zachodnich sąsiadów są bardziej zdecydowane niż w Polsce. Podczas gdy polscy przedsiębiorcy zastanawiają się nad możliwością zweryfikowania szczepienia u klientów, w niektórych landach w Niemczech już teraz funkcjonują opaski na rękę dla klientów sklepów.
Koronawirus w Niemczech
W Niemczech od 22 listopada liczba nowych przypadków zakażenia koronawirusem utrzymuje się na poziomie powyżej 50 tys. dziennie. Biorąc pod uwagę liczbę populacji, jest to wynik zbliżony do tego, który notujemy w Polsce. W Niemczech liczba zakażeń na 1 mln mieszkańców 10 grudnia wyniosła 615, natomiast w Polsce – 610.
Przeczytaj też:
Od 1 grudnia w Niemczech obowiązuje polityka określana jako 2G. Zgodnie z nią zakupy w wielu sklepach mogą robić jedynie osoby zaszczepione i ozdrowieńcy. Dotyczy to także restauracji oraz obiektów rekreacyjnych i kulturalnych. Przed wejściem weryfikowany jest paszport covidowy. Z tego przepisu wyłączone są sklepy spożywcze, apteki i drogerie.
Opaski na rękę dla klientów sklepów
Aby ułatwić obowiązkowe kontrole w ramach 2G, w niektórych landach zaczynają już funkcjonować opaski na rękę dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców. Każdy klient, który jest sprawdzany pod kątem 2G, otrzymuje opaskę na rękę. Dzięki temu przez cały dzień ma dostęp do wszystkich sklepów bez każdorazowej kontroli.
Jak wyjaśniał w środę agencji dpa Stefan Genth, dyrektor generalny Niemieckiego Stowarzyszenia Handlu Detalicznego (HDE), rozwiązanie to byłoby wielką ulgą dla handlu.