Ustawa zakładająca podwyżki akcyzy na alkohol o 10 proc. w 2022 r. oraz dalsze wzrosty cen w latach 2023–2027 po przegłosowaniu jej w sejmie, znajduje się obecnie w senacie.
W razie przegłosowania jej również w senacie, producentów alkoholi w przyszłym roku czekają nowe wyzwania.
Przeczytaj także:
- Nowela ustawy o akcyzie wywoła kolejne problemy gospodarcze
- Projekt ustawy o podatku akcyzowym już w sejmie. Jakie zakłada zmiany?
Ile może wynieść akcyza na alkohol?
Zgodnie z aktualnie powstającymi przepisami dotyczącymi zmiany akcyzy, ma wzrosnąć w przyszłym roku o 10 proc., a później w ciągu 5 lat co roku o 5 proc., aż do roku 2027 co oznacza łączny wzrost akcyzy o ponad 40 proc.
Jak akcyza wpłynie na ceny alkoholi?
Jak informuje Magdalena Zielińska, jeśli chodzi o wpływ tej podwyżki na cenę wina na półce sklepowej to trzeba spojrzeć na sprawę kompleksowo.
W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia ze znacznymi wzrostami kosztów produkcji takimi jak: koszty energii, opakowań czy te związane z zatrudnieniem pracowników. W związku z tym wzrost akcyzy będzie kolejna składową tych podwyżek. Wzrośnie marża na kolejnych etapach całego łańcucha dystrybucyjnego. W efekcie przedsiębiorcy działający w branży winiarskiej spodziewają się że cena wina z segmentu do 20 zł wzrośnie w przyszłym roku o ok. 1,5 zł.
Konsumpcja wina
Wino cieszy się z roku na rok coraz większym zainteresowaniem, więc mam nadzieję, że ta podwyżka nie będzie odstraszała klientów. W wielu krajach Unii Europejskiej akcyza na wino jest zerowa. Stąd też kraje te mają możliwość kształtowania struktury konsumpcji alkoholu oraz mają duży wpływ na kulturę tej konsumpcji.
Obawiamy się ze projekt ustawy nie został przeanalizowany i przygotowany należycie. Konsultacje społeczne trwały jedynie tydzień. Proces legislacyjny przebiega w ekspresowym tempie i wszystko się odbywa w ostatnich miesiącach roku – to zdecydowanie zbyt późno. Najgorsze, że przedsiębiorcy dowiadują się o zmianach tuz przed ich wprowadzeniem.
