Branża drobiarska liczy na otwarcie chińskiego rynku. Trwa dogadywanie szczegółów

Branża drobiarska liczy na otwarcie chińskiego rynku. Trwa dogadywanie szczegółów

Eksport polskich produktów drobiarskich do Chin został wstrzymany prawie pięć lat temu. Powodem tej decyzji była występująca w kraju ptasia grypa. Ponowne uruchomienie tego kierunku handlowej wymiany stało się obecnie priorytetem dla polskiej branży drobiarskiej. Właśnie trwa dopracowywanie szczegółów porozumienia w tej sprawie.

Polsko-chińskie porozumienie ws. drobiu

Porozumienie Polski z Chinami o regionalizacji sprzedaży drobiu i mięsa zostało wypracowane między prezydentem Andrzejem Dudą i przywódcą Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem w czerwcu 2024 roku. Jak przyznaje Dariusz Goszczyński z Krajowej Rady Drobiarstwa, jest to "kluczowy dokument umożliwiający prowadzenie płynnego eksportu". Od tego czasu strona polska i chińska odbyły wiele spotkań.

"W listopadzie mieliśmy przedstawicieli inspekcji z Chin, wiemy, że ten audyt wypadł pozytywnie. W tej chwili czekamy na finalne ustalenia i miejmy nadzieję, że do końca tego roku te techniczne rozmowy zostaną zakończone i zaraz potem będzie oficjalne podpisanie przez przedstawicieli obu krajów" – informuje Goszczyński.

Zakaz eksportu polskiego drobiu do Chin

Chiny wstrzymały import mięsa drobiowego i produktów drobiowych z Polski w 2020 roku ze względu na wykryte ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków. Realna nadzieja na zmianę tego stanu rzeczy pojawiła się po czeterech latach. W czerwcu 2024 roku głowy obydwu państw wypracowały porozumienie, na mocy którego Polska ma zostać objęta regionalizacją sprzedaży drobiu. Na czym to polega?

Status regionalizacji umożliwia eksport mięsa drobiowego z Polski do Chin, nawet jeśli lokalnie pojawi się ognisko ptasiej grypy – w takiej sytuacji zakaz importu obejmie jedynie regiony dotknięte ptasią grypą, a nie cały kraj, więc eksport z Polski będzie się odbywać z miejsc wolnych od tej choroby.

Ma to minimalizować straty dla polskiego eksportu drobiu. Jak wynika z danych Głównego Inspektoratu Weterynarii, w tym roku w Polsce wykryto 46 ognisk ptasiej grypy u drobiu, w ubiegłym roku było ich 68, a łącznie utrzymywane było w nich ponad 1 mln sztuk drobiu.

Mamy dziewięć zakładów upoważnionych do eksportu na rynek chiński i prowadziliśmy go do 2019 roku. W związku z tym mamy już doświadczenia z tym rynkiem, wiemy, jak duży potencjał w nim jest. Relacje pomiędzy naszymi zakładami a partnerami chińskimi cały czas są, w związku z tym wierzymy, że będziemy w stanie dosyć szybko rozpocząć eksport zaraz po wprowadzeniu regionalizacji.

Dariusz Goszczyński

W 2019 roku, przed decyzją chińskich władz, polscy producenci eksportowali chiński rynek ok. 25 tys. t mięsa i innych produktów –  informuje Goszczyński dodając przy tym, że potencjał odbiorców z Państwa Środka jest znacznie większy.

Polskie mięso w Korei Południowej

Kolejnym celem branży jest otwarcie rynku Korei Południowej na drób z Polski. Niedawno inspektorzy z tego kraju wizytowali polskie zakłady. W razie ich pozytywnej opinii szanse na eksport do Korei Południowej otrzyma ok. 30 producentów. W tym roku Polska odzyskała też możliwość eksportu drobiu do innych krajów azjatyckich.

Prowadzimy rozmowy z Japończykami, myślę, że dodatkowy audyt odbędzie się w przyszłym roku. Cieszy nas to, że po bardzo intensywnych rozmowach z władzami Filipin w ubiegłym roku w tym roku byliśmy w stanie wprowadzić na ten rynek już ponad 25 tys. t.

Dariusz Goszczyński

Grudniowe prognozy izby wskazują, że sektor drobiarski odnotuje w tym roku ok. 5% wzrost produkcji. Polska jest pod względem jej wielkości liderem w UE, produkując rocznie ok. 3,2 tys. t, z czego za granicę trafia ok. 60% W 2023 roku wyeksportowaliśmy 1,7 mln t mięsa drobiowego o wartości ponad 4 mld euro. Jest to jeden z najczęściej eksportowanych produktów rolno-spożywczych z Polski. Globalne zapotrzebowanie na drób stale rośnie, kosztem innych rodzajów mięs.


źródło: newseria
foto: stockadobe(davit85)

Reklama