Nieformalny wniosek o przesunięcie wejścia w życie systemu kaucyjnego złożony przez wiceministrę klimatu i środowiska Anitę Sowińską został przyjęty. Rozwiązanie, które obliguje określone sklepy do zbierania opakowań po napojach, które miało wejść w życie w styczniu 2025 roku, zacznie obowiązywać pół roku później. Wśród powodów opóźnienia znajduje się brak finalnej wersji prawa oraz napięcia związane z odpowiedzialnością finansową za jego wdrożenie.
System kaucyjny budził wiele głosów sprzeciwu od miesięcy
W branży handlowej i spożywczej szczególne kontrowersyjne wzbudzał krótki czas, który legislator miał dać firmom na wdrożenie systemu kaucyjnego. Jak podaje Business Insider, Lidl oszacował koszty wprowadzenia systemu na około miliard złotych, co ma być olbrzymim obciążeniem dla branży. Na jeszcze większe szacunki wskazuje Deloitte, który w raporcie "System kaucyjny w Polsce – koszty, perspektywy, szanse" prognozował, że całkowity koszt inwestycyjny jego wdrożenia przekroczy 14 mld zł.
Do problemów związanych z krótkim czasem wdrożenia systemu kaucyjnego dochodzą jeszcze kwestie legislacyjne. Samorządy obawiają się, że koszty wprowadzenia systemu będą zbyt wysokie, a jednocześnie środki z nieodebranych kaucji mogą trafić do zagranicznych producentów, a nie lokalnych jednostek. Olga Goitowska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku cytowana przez Business Insider przyznała, że istnieje ryzyko, że nowy system faworyzowałby interesy dużych firm międzynarodowych, kosztem polskich samorządów i mieszkańców.
Resort klimatu: System nie jest gotowy
Podczas środowego spotkania z dziennikarzami ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska potwierdziła, że rząd rozważa przesunięcie terminu wdrożenia tego systemu o co najmniej pół roku, czyli do lipca 2025. Taka decyzja ma być efektem rosnących zastrzeżeń ze strony różnych grup interesariuszy, w tym samorządów i sieci handlowych, co do gotowości legislacyjnej oraz technicznej systemu.
Swoje obawy w tym kontekście wyraziła także wiceministra Anita Sowińska. Jak informuje Business Insider przyznała ona, że system nie jest gotowy do implementacji od stycznia 2025 roku. W nieformalnym wniosku zasugerowała przesunięcie terminu o sześć miesięcy, co spotkało się z aprobatą rządu.
Opóźnienie wdrożenia systemu kaucyjnego jest jednym z kilku rozwiązań, nad którymi – zgodnie z informacjami "Rzeczpospolitej" – miała zastanawiać się Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Poza przesunięciem wdrożenia systemu na lipiec 2025 roku – które jak podaje "Rz" miałoby zostać odrzucone przez samorządy – rozważane było także wprowadzenie kaucji od 2026 roku oraz całkowite uchylenie ubiegłorocznej ustawy o systemie kaucyjnym.
O co chodzi z systemem kaucyjnym?
Projekt ustawy systemu kaucyjnego został przyjęty przez rząd w czerwcu 2023 roku. Od tego momentu rozpoczęły się prace legislacyjne nad jego finalnym kształtem. Zakładał on, że system miał zacząć obowiązywać powszechnie w Polsce od 1 stycznia 2025 roku. Rozwiązanie zakłada możliwość zwrotu opakowań po napojach bez konieczności posiadania paragonu. Mowa o puszkach aluminiowych o pojemności do 1 litra, butelkach szklanych do 1,5 litra oraz butelkach PET do 3 litrów.
Obowiązek przyjęcia takich opakowań w ramach systemu kaucyjnego miałyby sklepy o powierzchni powyżej 200 mkw. Pozostałe placówki mogłyby dobrowolnie dołączyć do systemu.
foto: StockAdobe(Audrius Merfeldas)