Już w połowie marca pisaliśmy o tym, że powrót podatku VAT na żywność przełoży się na wzrost inflacji w Polsce. Zapowiadał to wtedy szef sejmowej komisji gospodarski i rozwoju, Ryszard Petru, powołując się na wyliczenia resortu finansów. Nie powinno to dziwić. Opodatkowanie wielu podstawowych produktów spożywczych wzrosło wraz z początkiem kwietnia z zerowego poziomu do 5%. Przedstawiciele ministerstwa właśnie podali dokładniejsze wyliczenia.
Tak powrót VAT-u na żywność przełoży się na inflację. Są wyliczenia
Wiceminister finansów Jurand Drop przekazał, że przywrócenie 5% stawki VAT na podstawowe produkty spożywcze może wpłynąć na podwyższenie inflacji od około 0,8 punktu procentowego do około 1,0 punktu procentowego – podaje serwis bankier. To wpływ szacowany przez Ministerstwo Finansów oraz ekspertów rynkowych.
Po czterech miesiącach spadków poziomu inflacji, musimy zatem szykować się na kolejny wzrost. Przypomnijmy, że od listopada 2023 roku inflacja systematycznie spadała – od poziomu 6,6% w listopadzie, aż do 1,9% w marcu 2024 roku. Komentując wskaźnik inflacji w marcu 2024 wielu ekonomistów wskazywało już na to, że był to najniższy odczyt w tym roku, do którego nie powinniśmy się przyzwyczajać.
Dodatkowe 7,18 miliardów do budżetu
Poza wzrostem wskaźnika inflacji w Polsce, powrót 5-procentowej stawki VAT na żywność przełoży się także na realny wpływ do budżetu państwa. W odpowiedzi na interpelację poselską wiceminister finansów Jarosław Neneman przyznał, że podczas 8 miesięcy (od maja do grudnia 2024) skutek zmian z tego tytułu wyniesie około 7,18 mld zł.
foto: mat. redakcji