Walka o najniższą cenę masła, sms-y do klientów przedstawiające lepsze promocje niż u konkurencji, wytykanie błędów w koszyku zakupowym, pozew do sądu – to tylko kilka przykładów z frontu Biedronka kontra Lidl. Kto wygrywa wojnę o klienta? Na to pytanie odpowiadają dowody zakupu dodane do popularnej aplikacji PanParagon. Oto wyniki paragonowej analizy.
Sprawdzili, jak wojna cenowa wpłynęła na liczbę klientów
Wzajemne uszczypliwości Biedronki i Lidla widoczne są od jakiegoś czasu. Jednak otwarta wojna na froncie dwóch najpopularniejszych sieci dyskontów w Polsce rozpoczęła się 4 lutego br. Tego dnia Biedronka wysłała sms-y do swoich klientów, że następnego dnia mogą kupić wybrane produkty taniej niż w Lidlu. Czy agresywna strategia marketingowa działa na korzyść Biedronki i czy Lidl na tym traci? O takie badanie pokusili się eksperci, którzy na co dzień analizują paragony.
Czy Biedronka zabrała klientów Lidlowi?
Najnowsza kampania Biedronki, choć ma wielu krytyków, przyniosła tej sieci pierwsze korzyści. Jak pokazują dane pozyskane z paragonów, częstotliwość zakupów w sklepach należących do Jeronimo Martins Polska S.A. wzrosła.
A co na to klienci kupujący u konkurencji? Kto wygrał w zestawieniu Biedronka vs Lidl? Jak wynika z paragonów dodanych do aplikacji PanParagon, w Lidlu sytuacja przedstawia się... stabilnie. We wszystkich analizowanych tygodniach odsetek dodawanych paragonów oscylował w granicach 15 proc. jedynie z delikatnym spadkiem o około 0,5 proc. od 5 lutego.
Czy nowa taktyka Biedronki jest zatem skuteczna? Wygląda na to, że portugalska sieć zyskała na zwiększonej liczbie zakupów w swoich sklepach. Jednak kampania uderzająca otwarcie w Lidla, właściwie nie zabrała dotychczasowych klientów tej sieci handlowej.
foto: mat. redakcji