Ceny kakao na globalnych rynkach osiągnęły, niespotykany od wielu lat, wysoki poziom. Na amerykańskich giełdach towarowych tona tego surowca obecnie kosztuje już ok. 6 tys. dolarów. Trochę bardziej nerwowo sytuacja wygląda na europejskich giełdach, np. w Wielkiej Brytanii cena tony kakao przekroczyła już poziom 5 tys. funtów. Eksperci nie mają optymistycznych prognoz. Ich zdaniem, wkrótce ich ceny mogą przekroczyć 7 tys. dolarów za tonę.
Cena kakao na świecie 2024
Wysokie ceny kakao i prognoza kolejnego skoku to jednak nie koniec złych informacji. Eksperci z Centrum Analiz Rynkowych UCE Research uważają, że sytuacja jest na tyle dynamiczna, iż na 7 tys. dolarów ta wartość może się nie zatrzymać.
Wszystko to za sprawą problemów z podażą kakao z Wybrzeża Kości Słoniowej i Ghany, czyli dwóch największych producentów kakao na świecie. "Prognozy na sezon 2023/24 przewidują znaczne spadki zbiorów w tych krajach, co oznacza trzeci rok z rzędu deficytu surowca na skalę globalną" - mówi dr Joanna Wieprow z Uniwersytetu WSB Merito Wrocław.
Sytuacja na rynku kakao bezpośrednio wpływa na ceny produktów na półkach sklepowych. Zgodnie z najnowszym raportem "Indeks cen w sklepach detalicznych", w styczniu br. słodycze były najszybciej drożejącą kategorią w Polsce. Ceny w kategorii określanej jako "słodycze i desery" wzrosły bowiem na przestrzeni roku o 14,3%.
Powody wzrostu cen kakao
Aby zrozumieć sytuację na światowym rynku kakao, musimy mieć świadomość tego, że niemal 75% światowych zbiorów ziaren kakaowych odpowiadają w sumie cztery kraje – Wybrzeże Kości Słoniowej, Ghana, Kamerun i Nigeria. Jednocześnie są to kraje, które borykają się z problemami podażowymi w kontekście kakao.
Okres największych zbiorów kakowca przypada od września do marca.
Problem niedoboru surowca na globalnych rynkach pogłębiają choroby drzew kakaowych w Nigerii i Kamerunie. Choć Światowa Organizacja Kakao prognozuje większe zbiory w kolejnych latach, stale rosnący popyt na kakao, zwłaszcza w Chinach, sugeruje, że dalszy wzrost cen czekolady i innych słodyczy, ale nie tylko, jest nieunikniony – alarmuje dr Joanna Wieprow.
foto: stockadobe(boommaval)