Przy okazji publikacji wyników finansowych za 2023 rok, prezes sieci handlowej Lewiatan zwrócił uwagę na wyzwania, z którymi przyjdzie się firmie mierzyć w nadchodzących miesiącach. Mowa między innymi o dwukrotnym podniesieniu płacy minimalnej, niepewności dotyczącej taryf energii czy też zbliżającego się systemu kaucyjnego.
PSH Lewiatan zakończył 2023 rok obrotami na poziomie 16,6 mld zł. W tym czasie znacznie zwiększyła się także liczba sklepów Lewiatan. Mimo pozytywnych wyników detalista nie kryje jednak wyzwań, z którymi będzie musiał zmierzyć się w 2024 roku.
To będzie kolejny trudny rok
Jak zaznacza firma, rok 2024 rok będzie "kolejnym z rzędu trudnym i wymagającym". Głównymi wyzwaniami zdaniem przedstawicieli PSH Lewiatan będą w tym okresie presja kosztowa związana z dwukrotnym podniesieniem płacy minimalnej i niepewnością utrzymania osłonowych taryf energii czy koniecznością dostosowania sklepów do wymogów realizacji systemu kaucyjnego.
Dodatkowo detalista spodziewa się zniesienia zerowej stawki VAT na żywność w połowie roku, co może okazać się być kolejnym impulsem do wojny cenowej na rynku. Do tego dochodzi jeszcze przystosowanie placówek do systemu kaucyjnego, który ma zacząć obowiązywać od początku 2025 roku.
Plany na 2024 rok
2024 rok będzie jednocześnie jubileuszowym okresem dla sieci Lewiatan. Detalista będzie w tym czasie świętował swoje 30-lecie. Mimo trudnego otoczenia, sieć planuje dalsze, konsekwentne zwiększanie udziału rynkowego oraz kontynuację realizacji projektów strategicznych.
Wśród planów na 2024 rok Lewiatan wymienia między innymi wprowadzenie wielu nowości w ramach marki własnej, a także zmiany w obrębie programu lojalnościowego.
foto: Robert Rękas, prezes zarządu Lewiatan Holding S.A. (mat. prasowe)