Czy dyskonty wygrały z hipermarketami? Mamy końcoworoczny bilans

Czy dyskonty wygrały z hipermarketami? Mamy końcoworoczny bilans

2023 rok był dla polskiego handlu gorszy niż poprzedzający go 2022. Spadki były, ale nie dotknęły wszystkich formatów w równym stopniu. Jeden z nich zanotował nawet wzrost. Kto, mimo trudnego czasu dla całego rynku, okazał się w tym zestawieniu wygranym? 

Polacy rezygnują ze sklepów stacjonarnych?

Analitycy z Proxi.cloud i UCE Research w ramach cyklicznego badania przyjrzeli się zachowaniom konsumentów w ponad 37 tys. sklepów spożywczo-przemysłowych. Podczas 12 miesięcy 2023 roku zaobserwowano spadek ruchu oraz spadek liczby klientów w porównaniu do poprzedniego roku. Wskaźniki te obniżyły się w tym czasie średnio dla całego rynku handlowego w Polsce o kolejno 1,7% oraz 1%.

Zdaniem ekspertów spadek ruchu w sklepach stacjonarnych wywołany był rosnącą popularnością usług cateringowych oraz dostawy zakupów do domu. "To sprawia, że pewna część populacji znacznie rzadziej udaje się do sklepów albo całkowicie rezygnuje z wizyt w tych placówkach na rzecz e-handlu" – zaznacza Mateusz Nowak z Proxi.cloud.

Nie wszyscy zakończyli rok na minusie

Analiza wykazała, że rok do roku zmniejszył się ruch niemal we wszystkich analizowanych formatach. Supermarkety, do których możemy zaliczyć np. Stokrotkę czy Spar, odnotowały spadek na poziomie 1,4%. Sklepy convienience, jak m.in. Żabka, mierzyły się natomiast z ruchem mniejszym o 3,2%, a hipermarkety – o 8,1% w perspektywie rok do roku. 

Wyjątkiem były dyskonty – co to oznacza? Zdaniem Mateusza Nowaka, wyniki mogą być efektem przyzwyczajenia konsumentów do robienia zakupów w najbliższej okolicy. Tam dominują sklepy convenience i dyskonty. Wzrost ruchu w przypadku tych drugich wyniósł w tym czasie 1,2% rok do roku. Jak komentuje ekspert, ich przewaga polega na większym asortymencie i z reguły niższych cenach jednakowych produktów.

Liczba klientów w poszczególnych formatach

Jak informują analitycy z UCE Research, wszystkie formaty rok do roku straciły klientów. W największym stopniu, podobnie jak w przypadku ruchu, spadki dotknęły hipermarketów – 3,4%. Za nimi w zestawieniu są supermarkety ze spadkiem r o 1,7%. Sieci convenience i dyskonty rdr. utraciły tyle samo, czyli po 1,2% odwiedzających.

Różnica średniej liczby wizyt przypadająca na jednego shoppera oraz średniego czasu wizyty między rokiem 2022 a 2023 pozostaje znikoma. "Przeciętny klient uczęszcza na zakupy co 2-3 dni i spędza tam średnio 15 minut. Są to wartości, które powinny się utrzymać także w 2024 roku" – stwierdzają autorzy badania.


foto: mat. redakcji wiadomoscispozywcze.pl

Reklama