Napoje energetyczne czekają zmiany. Znamy potencjalny scenariusz

Napoje energetyczne czekają zmiany. Znamy potencjalny scenariusz

​W sierpniu 2023 roku zostały ustanowione przepisy zrównujące prawo sprzedaży napojów energetyzujących wraz z alkoholem i papierosami. Nie oznacza to jednak, że młodsi konsumenci nie będą mogli kupić żadnego energetyka.

Ustawa, która zaczęła obowiązywać 1 stycznia 2024 roku zezwala na zakup napojów zawierających kofeinę lub taurynę w ilościach nieprzekraczających 150 mg na litr napoju. Napoje, w których składzie kofeina lub tauryna przekracza 150 mg na litr są dozwolone od lat 18. Ile kofeiny mają najpopularniejsze energetyki, jak Tiger czy Red Bull?

Ile kofeiny jest w energetyku?

Aktualnie flagowe produkty z kategorii napojów energetycznych takie jak Tiger i Black mają około 320 mg kofeiny na litr. Red Bull trochę mniej, bo 300 mg na litr. Za to flagowe warianty Monstera posiadają kofeiny lub tauryny około 360 mg/l. 

"Oznacza to że producenci będą musieli znacznie zmniejszyć zawartość kofeiny i tauryny jeżeli będą chcieli udostępniać produkty młodszym obywatelom, którzy jak wiadomo są w dużej mierze konsumentami tego typu produktów – wykazano to w badaniu CMR, które pokazywało znaczny wzrost sprzedaży napojów energetyzujących w robocze dni tygodnia w godzinach porannych we wrześniu 2022 i 2023 w stosunku do poprzednich miesięcy" – komentuje Krzysztof Michniewicz z Centrum Monitorowania Rynku.

W tym kierunku może pójść branża

Obniżenie zawartości kofeiny lub tauryny do poziomu akceptowalnego w ustawie zakazującej ich sprzedaży nieletnim wydaje się być jednym z możliwych scenariuszów działań branży – szczególnie, że na rynku pojawiły się już energetyki w pełni pozbawione działania pobudzającego, o czym więcej pisaliśmy w artykule: Producenci znaleźli sposób na obejście zakazu sprzedaży energetyków nieletnim

Ekspert z CMR przyznaje, że na rynku rzeczywiście pojawiają się już produkty imitujące smak "energetyków" bez kofeiny i tauryny, jednak "na razie są sprzedawane w pojedynczych sieciach".

Jak podsumowuje Krzysztof Michniewicz, napoje energetyzujące to kategoria po której w 2024 roku możemy spodziewać się sporo zmian. "Zmiany prawne będą wymagały od producentów sporo kreatywności jeżeli będą chcieli utrzymać sprzedaż na dotychczasowym poziomie. Modyfikacji możemy spodziewać się w samej zawartości kofeiny i tauryny w opakowaniu lub w samej wielkości opakowań. A może to sam smak napojów zachęci młodych konsumentów do pozostania przy marce pomimo obniżenia lub wyeliminowania zawartości kofeiny i tauryny w napoju? W końcu widzimy rosnące udziały wariantów smakowych" – prognozuje.


foto: unsplash

Reklama