Niedziele handlowe wracają. Członek Nowoczesnej nie pozostawia złudzeń

Niedziele handlowe wracają. Członek Nowoczesnej nie pozostawia złudzeń

Koalicja Obywatelska w ramach wyborczego programu "100 konkretów na 100 pierwszych dni rządu" zobowiązała się do zniesienia zakazu niedzielnego handlu. Zdaniem członka Nowoczesnej poczekamy na to "kilka miesięcy". Kwestia ta wciąż jednak budzi wiele emocji wśród Polaków.

Opozycja chce zniesienia zakazu handlu 

Niedzielny handel jest jedną ze stu kwestii, których zobowiązała się podjąć podczas pierwszych 100 dni swojej kadencji Koalicja Obywatelska (KO). Wiele wskazuje na to, że po wyborach politycy w dalszym ciągu podtrzymują swoją decyzję. 

BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z INFORMACJAMI Z RYNKU:

Obserwuj nas w Google News

"Jeszcze tylko kilka miesięcy i zakupy w niedziele będzie można zrobić normalnie, a nie tylko na dworcu!" - zapowiedział Michał Przybylak z Nowoczesnej, który startował w tegorocznych wyborach parlamentarnych z listy KO.

Jak dodał we wpisie na X, towarzyszyć tej zmianie ma wprowadzenie podwójnej stawki dla pracowników pracujących w niedziele oraz gwarancja dwóch wolnych niedziel w miesiącu. To samo stanowisko prezentowała w trakcie wyborów cała Koalicja Obywatelska. 

Zniesienie zakazu handlu nie takie proste?

Choć zniesienie zakazu handlu, które obiecuje zarówno KO, jak i Trzecia Droga (choć na nieco innych warunkach), wydaje się być wyczekiwanym przez konsumentów krokiem, to nie brakuje również głosów sprzeciwu. 

Przewodniczący Sekretariatu Krajowego Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność", Alfred Bujara, w rozmowie z money.pl zaznaczył, że przywrócenie handlu w niedziele to cios w pracowników. "Kiedy przed wyborami informowaliśmy zatrudnionych o tym, że handel w niedziele chcą przywrócić niektóre partie, mówili nam, że w takim razie będą musieli zwolnić się z pracy w handlu" - powiedział.

Jego zdaniem zniesienie zakazu niedzielnego handlu to "ukłon w stronę sieci międzynarodowych, które "cały czas domagają się handlu w niedziele", a dla pracowników "nic się nie zmieni". 

Zakaz handlu w niedziele w Polsce

Niedziele niahandlowe to twór, który zaczął funkcjonować w 2018 roku. Początkowo "dziurawe" przepisy pozwalały jednak sklepom otwierać się nawet w dni ustawoow wolne od pracy w handlu, pod pretekstem działalności pocztowej.

Zmieniło się to jednak w lutym 2022 roku, kiedy rząd Prawa i Sprawiedliwości zaostrzył przepisy poprzez wprowadzenie terminu działalności przeważającej. Zgodnie z nowym prawem, placówka, aby działać w niedziele niehandlowe musiałaby udowodnić, że działalność pocztowa stanowi przeważającą część jej działalności, co znacznie skróciło praktyki wielu sieci.

Obecnie, zgodnie z zapisami ustawy, podczas całego roku Polacy mogą zrobić zakupy podczas siedmiu niedziel handlowych. Istnieją jednak w dalszym ciągu wyjątki, które upoważaniają niektóre placówki do otwarcia sklepu także w niedziele niehandlowe. Sprawdź, które sklepy mogą być otwarte w niedziele niehandlowe.


foto: materiały redakcji/x.com(@michaprzybylak)

Reklama