Burger King w Rosji nadal działa, pomimo złożonej ponad rok temu zapowiedzi właściciela o opuszczeniu kraju. Restaurant Brands International, które posiada 15% udziałów w franczyzowym biznesie w Rosji powołuje się na skomplikowaną umowę franczyzową, która ma utrudniać wycofanie się z tego kraju.
Firma zapowiedziała rozpoczęcie procesu wycofywania się z Rosji już w marcu ubiegłego roku. Jak jednak donosi BBC, na ten moment brak jakichkolwiek aktualizacji na ten temat.
Burger King nadal w Rosji
Krytycy oskarżyli Restaurant Brands International (RBI) o utrzymywanie reżimu Putina poprzez niezrealizowanie obietnicy opuszczenia rosyjskiego biznesu. Firma twierdzi natomiast, że wyjście z kraju utrudnia jej skomplikowana umowa franczyzowa. Jak donosi BBC, transakcja ta jest wspólnym przedsięwzięciem z trzema innymi partnerami obejmującymi około 800 restauracji.
Pierwsze problemy pojawiły się już w marcu 2022 roku. Prezes RBI powiedział wtedy, że główny operator Burger Kinga w Rosji odmówił zamknięcia lokali w Rosji. Mimo tego firma zobowiązała się wtedy do stopniowego wycofywania się z udziałów w rosyjskim biznesie.
"Wymówka" Burger Kinga
Odpowiadając na pytania BBC dotyczące postępów w realizacji te obietnicy, rzecznik kanadyjsko-amerykańskiej firmy stwierdził, że nie ma aktualnych informacji na ten temat.
Steven Tian, członek zespołu badaczy z Uniwersytetu Yale, który monitoruje działania firm w odpowiedzi na konflikt na Ukrainie, argumentuje w przytoczonej przez portal wypowiedzi, że wykorzystywanie umów franczyzowych jako "wymówki" jest niewłaściwe. Wskazuje on, że firmy takie jak Starbucks zdołały zakończyć swoje umowy franczyzowe w Rosji i opuścić kraj.
foto: unsplash