UOKiK ujawnił wyniki kontroli w skupach malin. Czy to była zmowa cenowa?

UOKiK ujawnił wyniki kontroli w skupach malin. Czy to była zmowa cenowa?

Sytuacja na rynku malin budzi wiele kontrowersji. Dramatycznie niskie ceny w skupach skłoniły Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK) do przeprowadzenia kontroli na rynku owoców miękkich. Sprawdzono w niej, jak kształtowane są ceny malin i co wpływa na ich wysokość. Urząd chciał w ten sposób dowiedzieć się, czy trudna sytuacja na rynku może być wynikiem zmowy cenowej.

Do 25 lipca br. UOKiK i Inspekcja Handlowa skontrolowali 58 skupów malin oraz pięciu największych przetwórców, w tym znane firmy jak Döhler, Rauch, Real, SVZ i Austria Juice. Celem było dokładne prześwietlenie całego łańcucha dystrybucji malin, z naciskiem na owoce wykorzystywane w przetwórstwie. Co odkryto podczas kontroli?

BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z INFORMACJAMI Z RYNKU:

Obserwuj nas w Google News

Zmowa na rynku malin: Co wykazała kontrola?

W wyniku kontroli UOKiK potwierdził krótki łańcuch dystrybucji malin – w którym najczęściej uczestnicy wyłącznie jeden pośrednik, czyli punkt skupu, który odpowiada za konfekcjonowanie oraz zapewnienie transportu do zakładów przetwórczych. W przypadku malin deserowych kluczową rolę odgrywają rynki hurtowe, np. lubelski lub warszawski w Broniszach, dzięki którym producenci lub pośrednicy dostarczają owoce do sklepów bądź bezpośrednio konsumentom.

W ramach kontroli przeanalizowano również wpływ ceny oferowanej przez przetwórnie na ceny zakupu malin od rolników przez punkty skupu. Wyniki wykazały, że ceny skupu zmieniają się zgodnie z cenami oferowanymi przez przetwórnie. Jak donosi UOKiK, w okresie od 1 do 10 lipca br. przeciętna marża skupu malin przemysłowych wynosiła maksymalnie 12% (od 44 do 59 gr za kilogram).

Cena malin przemysłowych a mrożonych

Niebagatelną rolę w kształtowaniu cen odgrywa również jakość surowca – klasa I lub II, a także przeznaczenie malin. Według wyników kontroli, maliny używane do przetwórstwa były tańsze niż te przeznaczone do mrożenia. Mowa o różnicy na poziomie 20-50 gr za kilogram. 

Co ciekawe, analizy wykazały znaczne różnice cen między punktami skupu dla malin tej samej jakości, które wynosiły nawet 50 gr za kilogram.

Ceny malin – wakacje 2023

UOKiK sprawdził ceny malin od 1 do 21 lipca br. Według wyników kontroli, w tym okresie ceny malin w skupach kierowanych do przetwórstwa kształtowały się w przedziale 3,95-5,29 zł za kg, a malin do mrożenia 4,30-5,70 zł za kg

Najwyższy poziom cen utrzymywał się w pierwszym tygodniu lipca, przy maksimum osiągniętym 5-7 lipca – przeciętnie 5,30 zł za kilogram w odniesieniu do malin przeznaczonych do przetwórstwa ogółem i 5,60 zł za kilogram w przypadku malin do mrożenia. W drugim tygodniu lipca obserwowany był spadek cen.

Ceny malin w lipcu 2023 roku
Źródło: UOKiK

Z czego zatem wynikały wysokie ceny malin na targowiskach? W komunikacie UOKiK zaznacza, że wśród kontrolowanych punktów, kilka z nich (grupy producentów) zajmowało się skupem malin deserowych – któe to właśnie zazwyczaj sprzedawane są w sklepach lub na targowiskach. 

W przypadku tego rodzaju malin w pierwszym tygodniu lipca oferowane ceny za owoce klasy I, dostarczane w pojemnikach od 125 g do 250 g, wynosiły 25-30 zł za kilogram, zaś w drugim 22-24 zł za kilogram. 

Nie było zmowy cenowej

Dane pozyskane przez UOKiK w toku kontroli dużych przetwórców owoców również nie potwierdzają koordynacji działań między nimi w zakresie wysokości cen lub organizacji skupu malin. Od 1 do 10 lipca ceny zakupu świeżych owoców przez zakłady były bardzo zmienne, przy czym większość kontrolowanych negocjowała ceny bezpośrednio z dostawcami malin i nie ustalała cennika na dany dzień.

Kontrolerzy pozyskali spis wszystkich dostaw z oznaczeniem ceny i na tej podstawie ustalili, że ceny kształtowały się w przedziale od 4,80 zł do 6,30 zł. Jednocześnie nie zaobserwowano przesłanek wystąpienia zmowy cenowej przetwórców – uzgodnionej cen sztywnej lub maksymalnej – czytamy w komunikacie UOKiK.

Wyniki dotychczasowych analiz nie dają podstaw do twierdzenia, że trudna sytuacja producentów malin w bieżącym sezonie jest wynikiem zmowy lub wykorzystywania przewagi kontraktowej przez skupy. Zróżnicowanie cen między nimi, które zaobserwowaliśmy, przemawia przeciwko hipotezie zmowy cenowej.

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny

Import malin z Ukrainy także wpłynął na ceny w Polsce

Warto jednak zwrócić uwagę na wiele czynników wpływających na ceny malin. Odbudowa areału upraw po spadku w 2020 roku spowodowała wzrost podaży krajowego surowca, a wysokie ceny w latach ubiegłych przyczyniły się do wzrostu kosztów nabycia surowców przez przetwórnie. To z kolei spowodowało wzrost cen na etapach dystrybucji.

Wśród czynników, które wpłynęły negatywnie na ceny malin w sezonie letnim 2023 UOKiK wymienia także import mrożonych owoców do Polski. Ten, jak podaje Urząd powołując się na dane Eurostat, odnotował wzrost w I kwartale 2023 roku w porównianiu do analogicznego okresu rok wcześniej.

Jak dodaje UOKiK, kontrolowani przetwórcy deklarowali, iż aktualnie kupują niemal wyłącznie świeże maliny od polskich dostawców. W pojedynczych przypadkach deklarowano, że nieznaczna część owoców pochodziła z Ukrainy lub Serbii (do 10 proc. dostaw). Należy jednak zauważyć, że mrożone maliny były nabywane przez niektóre zakłady przed sezonem owocowania w kraju.


Foto: StockAdobe(vladimirnenezic)

Reklama