Największy brytyjski detalista, Tesco, zaczął naciskać na swoich dostawców, by ci obniżyli ceny produktów – donosi The Sunday Times. Sygnałem do ponownych negocjacji warunków jest malejąca inflacja, która w lutym br. wyniosła w Wielkiej Brytanii 10,4% w ujęciu rok do roku.
Tesco będzie negocjowało ceny z dostawcami
Detalista jest gotowy do rozpoczęcia obniżania cen niektórych produktów. Mowa o towarach, w przypadku których presja inflacyjna osłabła – informuje The Sunday Times.
Dzieje się to w momencie, w którym według lutowego odczytu inflacja w Wielkiej Brytanii wyniosła 10,4% rok do roku, jednocześnie przerywając trzymiesięczny okres spadków. W tym samym czasie wzrost cen żywności wyniósł 18% w perspektywie rok do roku.
Detalista walczy o niskie ceny
Tesco posiada ponad 2,8 tys. sklepów w Wielkiej Brytanii. Detalista już w ubiegłym roku zaciekle negocjował ceny ze swoimi dostawcami. Przypomnijmy, że w lipca 2022 roku z półek sklepowych sieci zniknęły z tego powodu m.in. produkty marki Heinz.
- Przeczytaj więcej: Trwa spór cenowy na linii Tesco – Heinz. Sieć nie akceptuje podwyżek
W styczniu 2023 roku przewodniczący rady nadzorczej Tesco John Allan powiedział natomiast, że całkowicie możliwe jest, że producenci wykorzystują najuboższe osoby w społecznoście podnosząc sztucznie ceny z powodu inflacji.
Foto: mat. prasowe
