Podwyżki cen u ponad 50% firm. Część z nich w ten sposób podąża za konkurencją

Podwyżki cen u ponad 50% firm. Część z nich w ten sposób podąża za konkurencją

Ponad 55% firm z sektora MŚP zapowiada, że w 2023 roku podniesie ceny dla swoich klientów, a 15% informuje, że już to zrobiło – wynika z marcowego badania dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Przedsiębiorcy uzasadniają, iż znaczącym powodem do podwyżek jest sama inflacja i to, że tak robią inni… A zdaniem połowy badanych firm ich dostawcy podnoszą ceny nie tylko dlatego, że muszą, ale również po to, by więcej zarobić.

Wzrosty cen są nieuniknione?

Jedynie 26% badanych firm deklaruje, że pozostanie przy dotychczasowych stawkach – wynika z badania Skaner MŚP wykonanego przez Instytut Keralla Research w I kw. tego roku dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Najwięcej firm z niezmienionymi cenami chce wytrwać w budownictwie, transporcie i usługach, bo ponad jedna piąta. W przemyśle dalsze działanie bez zmian cennika rozważa 12% przedsiębiorstw i tylko nieliczne – 9% to firmy handlowe.

Nadal jednak w zdecydowanej większości, firmy z sektora MŚP rozważają możliwość podwyżek cen dla swoich klientów. Ponad połowa podmiotów jako główny powód przywołuje inflację. 50% wskazuje na rosnące koszty pracy, a 51% mówi o drożejących komponentach. Wśród przedsiębiorców powtarzającym się powodem jest także drogi gaz i energia, które wskazuje 43%. 

W badaniu pojawi się także głosy mówiące o bardziej prozaicznym powodzie. 15% firm motywując wzrost cen wskazało na konieczność dopasowania cen, skoro podnoszą je inni. 

Spirala wzrostu cen

Zdaniem prezesa BIG InfoMonitor Sławomira Grzelczaka, mówimy już o samonakręcającej się spirali wzrostu cen.

Najpierw pojawiają się oczekiwania inflacyjne, następnie presja by w związku z inflacją zarabiać więcej, a potem jest wzrost i akceptacja dla rosnących cen. Przykład paliw najlepiej pokazał, że nie zawsze chodzi jednak wyłącznie o rosnące ceny produkcji, lecz najzwyczajniej o wyższe marże. Podejrzenia, o podobne pobudki u swoich dostawców, ma już co drugi przedstawiciel sektora MŚP, a to prosta droga do tego, by pójść ich śladem. Dopóki nie pojawi się bariera popytowa, która wyznaczy granicę akceptacji cen przez nabywców, spirala podwyżek się nie zatrzyma

Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor

Jak zaznacza Sławomir Grzelak, nie bez znaczenia na politykę cenową firm ma na pewno lutowy odczyt inflacji, który GUS przedstawił po publikacji badania BIG InfoMonitora. 

Pewnym światełkiem w tunelu jest jednak fakt, że lutowy poziom inflacji ma stanowić jej szczyt, a w kolejnych miesiącach powinien rozpocząć się proces dezinflacji, czyli zmniejszenia dynamiki wzrostu cen. Podwyżki powinny, więc być niższe, jednak o zahamowaniu trendu wzrostu cen nie ma jeszcze mowy.

Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor

Foto: StockAdobe(Khaligo)

Reklama