Część sklepów alkoholowych Duży Ben jest już otwarta w niedziele niehandlowe. Klienci mogą wejść, wybrać produkty i samodzielnie dokonać płatności w kasie samoobsługowej. Całemu procesowi przygląda się obecny w sklepie ochroniarz. Sprawdziliśmy, jak w praktyce działa sposób "na ochroniarza".
W Warszawie otwarte w niedziele niehandlowe jest już kilkanaście sklepów Duży Ben – powiedział nam właściciel jednej z placówek. W skali kraju mowa z kolei już o około 50 takich punktach. Każdy z nich został wyposażony w kasę samoobsługową, dzięki czemu nie ma potrzeby angażować w obsługę pracowników. Jak przebiega proces zakupu?
Zakupy w Dużym Benie w niedziele niehandlową
Sprawdziliśmy, jak w rzeczywistości funkcjonują otwarte w niedziele sklepy Duży Ben. W tym celu wybraliśmy się do jednej z warszawskich placówek. Przed wejściem zastaliśmy ochroniarza, który wszedł za nami do sklepu. Stojąc przy drzwiach przyglądał się dyskretnie naszym zakupom. Wybraliśmy interesujące nas produkty, w tym jedno piwo alkoholowe.
Po tym przyszedł czas na finalizację zakupu. W sklepie znajdowała się jedna kasa samoobsługowa. Jedyną weryfikacją wieku był komunikat na ekranie monitora, który pytał, czy zakupów dokonuje osoba urodzona przed 11.03.2005 roku. Po oznaczeniu opcji "tak", mogliśmy przejść dalej do samodzielnego skanowania produktów i płatności za zakupy – której dokonać można wyłącznie kartą. Po całym procesie zakupowym pożegnaliśmy się z ochroniarzem i wyszliśmy ze sklepu.
Na czym polega sposób "na ochroniarza"?
Różne sieci handlowe już niejednokrotnie próbowały obejść zakaz handlu w niedziele. Pisaliśmy już o sklepie Intermarche, który ogłosił się dworcem autobusowym, a także placówkach, które stały się wypożyczalniami książek. Jeszcze innym sposobem jest otwarcie sklepu samoobsługowego – na tym właśnie polega sposób, z tego korzysta sieć Duży Ben.
Zgodnie z ideą, zakaz handlu ma być możliwością odpoczynku dla pracowników sklepów. Co za tym idzie, nie dotyczy sklepów, w których nie ma pracowników sprzedających towary ani wykonujących czynności związane z handlem czy obsługą klienta. Z tego założenia wyszła sieć sklepów Duży Ben, która otworzyła część swoich sklepów w formacie bezobsługowym.
W każdej placówce otwartej w niedziele pojawiły się kasy samoobsługowe, więc klienci dokonują zakupu samodzielnie. Poza klientami jedyną osobą w sklepie jest ochroniarz, który nie pełni zakazanych przez ustawę czynności związanych z handlem.
Jest pewien haczyk
Duży Ben to specjalistyczna sieć marketów, w której główną część oferty zajmują alkohole. W regulaminie sklepu, jak podają Wirtualnemedia.pl, zapisano, że w niedziele niehandlowe w placówce mogą przebywać wyłącznie osoby pełnoletnie.
Co do zasady, sprawdzać miałby to ochroniarz. Jednak podczas naszej wizyty w jednym z warszawskich sklepów Duży Ben, nikt nie zweryfikował naszego wieku – ani przed wejściem do placówki, ani w trakcie finalizacji zamówienia.
Co dalej z samoobsługowymi sklepami Duży Ben?
Dyrektor zarządzający siecią Duży Ben, Michał Florkiewicz, zaznaczył, że firma nie ma konkretnych planów związanych z rozwojem samoobsługowych sklepów – podają Wirtualnemedia.pl. Jak dodał, na razie rozwiązanie to znajduje się na etapie testów.
Foto: mat. prasowe Eurocash/mat. redakcji