Koniec dark stores w Barcelonie. Miasto wprowadza oficjalny zakaz

Koniec dark stores w Barcelonie. Miasto wprowadza oficjalny zakaz

Barcelona jest kolejnym europejskim miastem, z którego znikną dark stores. Całkowity zakaz został zatwierdzony przez miejscowy ratusz. Głównym powodem są zakłócenia, które zdaniem władz wywołują centra dystrybucji zamówień składanych online. 

Dark stores to sklepy spożywcze, do których nie mogą wejść klienci. Pełnią rolę mini centrów dystrybucyjnych dla firm działających w branży quick commerce, które dostarczają zakupy spożywcze pod drzwi. Barcelona właśnie zamyka się na ten rodzaj lokali – podaje Reuters.

Koniec dark stores w Barcelonie

Zakaz wprowadzony przez ratusz obejmie zarówno dark stores, jak też tzw. "dark kitchens", czyli lokale gastronomiczne, które oferują wyłącznie dostawę posiłków do domu. Po tym, jak zakaz wejdzie w życie, wszystkie takie obiekty będą musiały zostać przeobrażone w zamknięte magazyny nie oferujące dostawy do domu lub otwarte dla klientów sklepy.

Jak podaje Reuters, zakaz ma na celu "zachowanie (tradycyjnych) okolicznych sklepów i jakości życia mieszkańców". Skutkami nowej regulacji zostaną dotknięte firmy działające w obszarze q-commerce, takie jak niemieckie Glovo, które posiada osiem takich lokali na terenie stolicy Hiszpanii.

Zamknięte dark stores w Amsterdamie

Barcelona nie jest pierwszym miastem, które uniemożliwiło swobodne funkcjonowanie dark stores. Jeszcze na początku 2022 roku Amsterdam zablokował możliwość otrzymania zezwolenia na otwieranie nowych "ciemnych sklepów".

Jak podaje portal nltimes.nl, w międzyczasie miasto nakazało zamknięcie kilku takich lokali. Powodem był fakt, że te nie pasowały do zagospodarowania przestrzennego.

Sprzeciw wobec "ciemnych sklepów" zadeklarował także we wrześniu ub.r. prezydent Francji, Emmanuel Macron, który podjął pierwsze kroki w kierunku wprowadzenia zakazu funkcjonowania takich lokali. 

Narastające problemy "ciemnych sklepów"

Rynek quick commerce, który funkcjonuje w oparciu o ekspresowe dostawy zakupów do domu, cały czas rośnie. Momentem dynamicznego rozwoju tego rodzaju usług była pandemia, kiedy konsumenci w obliczu lockdownów byli zmuszeni szukać nowych możliwości zakupowych.

Obecnie sklepy spożywcze służące jako centra dystrybucyjne dla kurierów coraz częściej wywołują negatywne emocje wśród mieszkańców miast. Krytyka jest związana przede wszystkim z hałasem generowanym przez dostawców, zakłóceniami powodowanymi przez kurierów, a także wyglądem dark stores.

Część firm już teraz podejmuje działania, by zniwelować swój wpływ na infrastrukturę miasta i lokalną społeczność. Działający w Polsce Lisek stworzył artystyczną witrynę w "ciemnym sklepie" zlokalizowanym w centrum Warszawy. Na podobny ruch zdecydowała się także Żabka Jush zmieniając wizerunek swoich magazynów


Foto: StockAdobe(frimufilms)

Reklama