W listopadzie w sklepach spożywczych małego formatu odnotowano wzrost wartości obrotów o 12,1% przy jednoczesnym spadku wizyt o 0,9% oraz spadku kupowanej ilości o 5,4% - wskazują dane M/platform.
Wśród grup kategorii, które najbardziej przyczyniły się do spadku ilości i wartości obrotów są m.in. nabiał, piwo, wódka, napoje bezalkoholowe, żywność sucha. Średnia kwota, którą wydawaliśmy w listopadzie podczas wizyty w sklepie to 26,45 zł. Jest to wzrost o 13,1% w porównaniu do zeszłego roku.
Większe wydatki za te same produkty
W listopadzie tego roku podczas wizyty w lokalnym sklepie spożywczym płaciliśmy 26,45 zł, czyli o 3,07 zł więcej niż rok temu, przy jednocześnie mniejszej liczbie kupowanych produktów.
Jak przyznaje Ewa Rybołowicz z M/platform, dla porównania można to zestawić z wartością koszyka z grudnia 2021, kiedy średnio za zakupy płaciliśmy 26,55 zł, czyli tylko 10 groszy więcej niż obecnie. A koszyk grudniowy jest największym pod względem wartości w całym roku ze względu na okazje świąteczne i charakter zakupów produktów w wyższych cenach.
- O wartości koszyka z grudnia 2021 pisaliśmy tutaj: Grudniowe wzrosty cen w sklepach. Na zakupy wydaliśmy ponad 8% więcej
Jak listopadowe święta wpłynęły na obroty sklepów?
Większość zakupów związanych z obchodami 1 listopada i wizytami rodzinnymi przypadły na końcówkę października, niewidoczną zatem w obrotach listopadowych. Widoczny jest natomiast wpływ tych zakupów na wynik wskaźnika nastrojów wśród detalistów za październik.
Badanie w ostatnich dniach miesiąca zbiegło się z większymi obrotami przyczyniając się do jego poprawy. Drugie święto, czyli 11 listopada, wypadło w piątek tworząc długi weekend. Co prawda chłodny i pochmurny, ale i tak był okazją do dodatkowych spotkań, co widać po wzroście sprzedaży alkoholi mocnych, szczególnie wyraźnego dla whisky i wódki. Także sprzedaż piwa, którego spadek jest naturalny w jesienno-zimowe miesiące, podczas tygodnia z Dniem Niepodległości wzrosła.
Ostatnia okazja, która mogła mieć wpływ na zakupy, to mistrzostwa świata w piłce nożnej. Zwykle rozgrywane w ciepłe miesiące, tym razem nie miały możliwości pobudzić sprzedaży piwa w takim samym stopniu.
Widać jednak, że w tygodniu, w którym rozpoczęły się mistrzostwa sprzedaż piwa była w delikatnej tendencji wzrostowej, co w sytuacji chłodu i spadków tej kategorii w długiej perspektywie, można przypisywać efektowi mistrzostw. Zwłaszcza, że ten wzrost skorelowany jest także ze wzrostami słonych przekąsek w tym samym czasie.
Nastrój wśród detalistów w listopadzie
Po wspomnianym wzroście wskaźnika NHT w październiku, listopadowy odczyt przyniósł jego spadek o 2,2 pkt do poziomu 20,8 pkt.
Zdecydowany wzrost zanotował natomiast wskaźnik NHT+1 będący oceną przyszłego okresu, czyli grudnia. W stosunku do poprzedniego badania wzrósł on o 16,0 pkt. i wyniósł 39,4 pkt.
Perspektywa niedziel handlowych w grudniu oraz zwiększonych zakupów związanych z okresem świątecznym i Nowym Rokiem sprawiła, że mimo ogólnej trudnej sytuacji obserwowanej w tym sektorze handlu, prowadzący małe i średnie sklepy liczą na pozytywne zakończenie roku.
Fot.: Adobe Stock/rocketclips