Niedziele niehandlowe są tematem rozmów już od kilku lat. Duże zmiany w tym obszarze zmieniła wprowadzona 1 lutego br. nowelizacja ustawy, która zaostrzyła zakaz handlu w święta i niedziele. O ile zmiana silnie uderzyła w duże sieci handlowe, mniejsze placówki zdają się radzić relatywnie dobrze w nowej rzeczywistości. Dane ze sklepów współpracujących z M/platform pokazują, że w niedziele niehandlowe otwiera się średnio 57% placówek, wobec 77%, które są otwarte w niedziele handlowe.
Historia niedzielnego handlu w Polsce
Niedziele niehandlowe są terminem wprowadzonym w 2018 roku. To właśnie od marca tego roku zaczęła obowiązywać "Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni". Podczas pierwszych czterech lat funkcjonowania niedzielnego zakazu handlu, większość placówek nadal pozostawała otwarta w dni wolne od pracy. Przede wszystkim za sprawą wyjątków, które na taką możliwość pozwalały.
Największe sieci handlowe, ale także mniejsze sklepy, rozszerzyły swoją działalność o możliwość odbierania i nadawania paczek, tym samym otwierając sobie furtkę dla otwarcia placówki w niedziele niehandlowe oraz święta. Zmieniło się to wraz z nowelizacją ustawy, która weszła w życie 1 lutego br. W ramach poprawek, uszczelniono zakaz handlu. Nadal jednak istnieje wiele wyłączeń. Które sklepy mogą być otwarte w niedziele niehandlowe?
Otworzyć sklep w niedziele niehandlową lub święto może np. detalista, którego przeważająca działalność polega na świadczeniu usług pocztowych (tym zapisem zamknięto furtkę stosowaną przez sieci handlowe do lutego br.). Inne wyjątki to chociażby prowadzenie sklepu na dworcach kolejowych lub w placówkach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku.
Sklepy otwarte w niedziele i święta
Mimo uszczelnienia zakazu handlu nadal w niedziele niehandlowe otwiera się ponad połowa (57%) sklepów – wskazują dane, które M/platform zbiera z puli 10 tys. lokalnych sklepów handlu tradycyjnego, współpracujących z firmą. Powodem jest jeszcze jeden wyjątek, który obowiązuje w przepisach od samego początku funkcjonowania "niedziel niehandlowych". Mowa o prowadzeniu sprzedaży osobiście przez właściciela sklepu.
Według kontroli PIP w placówkach handlowych, to właśnie z tego wyłączenia najczęściej korzystali detaliści. Inspektorat Pracy sprawdził to już 13 lutego br., czyli dwa tygodnie po wprowadzeniu nowelizacji ustawy o niedzielnym handlu. Kontrola wykazała, że spośród sprawdzonych otwartych w niedziele niehandlową sklepów, w blisko 60% placówkach sprzedaż prowadzili właściciele.
Potwierdzają to dane M/platform zbierane w lokalnych sklepach handlu tradycyjnego. Jak podaje firma, średnia liczba sklepów, która w tym roku otwierała się w niedziele niehandlowe to 57%. W niedziele handlowe ten wynik zwiększa się do 77%.
Niedzielny handel wydaje się być jednak opcją dodatkową dla lokalnych detalistów. Według zebranych danych, jedynie co piąty sklep (17%) był otwarty podczas wszystkich świątecznych dni i niedziel niehandlowych.
1 i 11 listopada w handlu
Analitycy z M/platform przyjrzeli się także listopadowemu handlowi. W miesiącu tym wypadają dwa ważne święta – mowa o 1 listopada, kiedy obchodzona jest Uroczystość Wszystkich Świętych oraz 11 listopada – Dniu Niepodległości.
Według danych, 1 listopada otworzyło się 35% wszystkich sklepów. Spośród dni świątecznych i handlowych niedziel jedynie 1 stycznia, oraz w Wielkanoc w tym roku otworzyło się ich mniej. Zdaniem Ewy Rybołowicz, zdecydowanie mniejsza liczba otwartych sklepów w dniu 1 listopada świadczy o tym, że niezależnie od tego, po której stronie lady stoimy, tego dnia chcemy dopełnić tradycji odwiedzin na cmentarzu.
"W inne dni wolne silnie powiązane ze świętami katolickimi jak Boże Ciało (16 czerwca br.) czy Matki Boskiej Zielnej (15 sierpnia) liczba otwartych sklepów sięga 50%, co jest zdecydowanie większym wynikiem" – komentuje Ewa Rybołowicz.
Drugie listopadowe święto, czyli Dzień Niepodległości, w tym roku wypadł w piątek, tworząc długi weekend. Tego dnia otworzyło się ponad 53% sklepów współpracujących z M/platform i jest to wynik zbliżony do niehandlowej niedzieli 13 listopada.
Analiza przygotowana na danych z puli 10 tys. lokalnych sklepów handlu tradycyjnego, współpracujących z M/platform.
Foto: mat. redakcji