Pracownicy otwarci na szkolenia. Tych jednak brakuje [RAPORT]

Pracownicy otwarci na szkolenia. Tych jednak brakuje [RAPORT]

98% profesjonalistów jest otwartych na zdobywanie nowych kompetencji, ale zaledwie 36% z nich jest usatysfakcjonowanych zasobami szkoleniowymi obecnego pracodawcy wynika z raportu Hays Poland „Rozwój zawodowy – oczekiwania specjalistów i możliwości firm”

Pracownicy chcą się rozwijać, aby móc odpowiadać na wyzwania zawodowe zarówno teraz, jak i w przyszłości. Natomiast ich wizja dalszego kształcenia i realne potrzeby w tym zakresie, bardzo często rozmijają się z ofertą szkoleniową pracodawców.

Niemal wszyscy pracownicy są otwarci na szkolenia

Możliwość rozwoju zawodowego niezmiennie od lat stanowi ważną kwestię dla pracowników. Jest to także jeden z elementów, który decyduje o dołączeniu do organizacji lub pozostaniu w niej. Jak wynika z badania, aż 98% respondentów wykazuje się otwartością na zdobywanie nowych umiejętności.

Specjaliści zauważają, że na rynku pracy zachodzą szybkie zmiany i pojawiają się coraz to nowsze szanse zawodowe. Dla rosnącej grupy polskich ekspertów dostępne są bardziej prestiżowe, lepiej wynagradzane role czy możliwości międzynarodowego rozwoju. Nie dziwi zatem fakt, iż tak wielu pracowników wykazuje się otwartością w zdobywaniu nowych kompetencji.

Łukasz Grzeszczyk, Executive Director w Hays Poland

Czy pracodawcy oferują szkolenia?

Blisko 60% respondentów badania Hays przyznało, iż ich obecny pracodawca udostępnia im zasoby do nauki. Okazuje się jednak, że dostępna oferta szkoleniowa bardzo często nie jest satysfakcjonująca dla specjalistów. Pozytywnie na ten temat wypowiedziało się zaledwie 36% respondentów.

Źródło: Raport Hays „Rozwój zawodowy – oczekiwania pracowników i możliwości firm”, wrzesień 2022

Z czego wynika brak satysfakcji?

Dysproporcje te mogą wynikać z faktu, iż poziom szkoleń lub udostępnianych materiałów jest niedopasowany do poziomu umiejętności zatrudnionych. Istnieje również prawdopodobieństwo, iż stosowane w firmach metody nauki nie uwzględniają preferencji pracowników lub nie dysponują oni czasem niezbędnym do skorzystania z nich w godzinach pracy.

Zdarza się, iż oczekiwania specjalistów przewyższają rzeczywiste możliwości firm, zarówno w kontekście finansowym, jak i tematycznym. Duża część pracodawców podejmuje bowiem działania, które mają na celu rozwiązanie bieżących problemów kompetencyjnych. Tymczasem, specjaliści często chcą koncentrować się na swoim rozwoju osobistym, dalszej ścieżce kariery i oczekują wsparcia w obszarach, które mogą nie być postrzegane przez pracodawcę jako kluczowe.

Anna Czyż, Head of People & Culture w Hays Poland

Rozwiązaniem szkolenia na własny koszt?

W obliczu niesatysfakcjonującej oferty szkoleniowej dostępnej w miejscu pracy, wielu profesjonalistów poświęca na rozwój swój czas prywatny oraz środki finansowe. Jak wynika z badania Hays, aż 89% specjalistów inwestuje w zdobywanie nowych umiejętności.

Co ciekawe, 76% z nich motywuje to chęcią zaspokojenia własnych aspiracji. Stanowi to wynik o 17 pkt. proc. wyższy w porównaniu z odpowiedziami uzyskanymi w analogicznym, globalnym badaniu. Respondenci z innych krajów, inwestycje w rozwój częściej uzasadniają bowiem wymaganiami obecnie zajmowanego stanowiska. 

Pracodawcy zaniepokojeni niedoborem kompetencji

Pomimo otwartości specjalistów na podnoszenie kwalifikacji, pracodawcy deklarują zaniepokojenie niedoborem kompetencji w firmie. Jednocześnie, w tej grupie zaledwie co druga organizacja jest zdania, że jej aktualna oferta szkoleniowa może rozwiązać ten problem. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, iż zaledwie 57% ankietowanych firm dysponuje rocznym budżetem szkoleniowym.

 

Źródło: Raport Hays „Rozwój zawodowy – oczekiwania pracowników i możliwości firm”, wrzesień 2022.

Kluczem do rozwiązania problemu niewątpliwie jest również regularne badanie oczekiwań pracowników, promowanie wszelkich działań rozwojowych podejmowanych przez organizację oraz wyjaśnianie, w jaki sposób odpowiadają one na zadeklarowane potrzeby. Rozbieżności na tym polu bardzo często wynikają z nieadekwatnej komunikacji.


Fot.: Adobe Stock/Pixel-Shot

Reklama