Sklepy Biedronka jednak zamknięte w niedziele. Sieć wycofuje się z planów?

Sklepy Biedronka jednak zamknięte w niedziele. Sieć wycofuje się z planów?

Od blisko tygodnia w internecie trwa burza dotycząca domniemanego otwarcia sklepów Biedronka w niedziele niehandlowe. Według nieoficjalnych doniesień, przygotowywania sieci do znajdowały się już na zaawansowanym etapie. Teraz okazuje się, że nic takiego się nie wydarzy. Dlaczego?

Sklepy Biedronka otwarte w niedziele niehandlowe?

Początkowo Biedronka miała otworzyć sklepy w niedziele wolne od handlu pod pretekstem placówki medycznej. Następnie pojawiły się doniesienia o wprowadzeniu do wybranych placówek standów na książki, które miały dać sieci furtkę na otwarcie sklepów jako czytelnie. Informacje docierały zarówno od samych pracowników, jak też przedstawicieli handlowej "Solidarności".

Sieć wycofuje się z pomysłu

Jak się jednak okazuje, Biedronka prędko zrezygnowała z (nieoficjalnego) pomysłu na otwarcie swoich sklepów w niedziele niehandlowe. Alfred Bujara, przewodniczący Krajowego Sekretariatu Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność" udał się w piątek do Sejmu na spotkanie ws. obrony pracowników sieci.

Po tym spotkaniu przedstawiciel "Solidarności" przekazał, że sklepy Biedronki pozostaną zamknięte w dni ustawowo wolne od handlu. Jak poinformował na opublikowanym nagraniu, "Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że Biedronka wycofuje się z pracy i z handlu w niedziele. Bardzo się cieszymy z tej decyzji, bo w końcu pracownicy będą mogli dalej cieszyć się wolnymi niedzielami, o co zabiegali bardzo, i my jako związek Solidarność".

Presja zadziałała?

Doniesienia o niedzielnych planach Biedronki wywołały burzę w mediach. W rezultacie Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy, zdecydowała o przeprowadzeniu pilotażowych kontroli w zakresie przestrzegania przepisów ustawy o handlu w niedziele. Te miały odbyć się na terenie Warszawy, Poznania, Gdańska i Katowic.

Według listu, do którego dotarł portal money.pl, także pracownicy nie zgadzali się z pomysłem dyskontera. Załoga jednego ze sklepów pisała w nim, że przystąpi do protestu, jeśli Biedronka zdecyduje się otworzyć sklepy w niedziele niehandlowe.


Foto: Biedronka

Reklama