Unilever zakończył pierwsze półrocze wzrostem sprzedaży o ponad 8%. Jak poinformowała firma, tylko w drugim kwartale, ceny produktów wzrosły średnio o 11,2% rok do roku.
Branża FMCG zmaga się obecnie ze sporymi trudnościami związanymi z rosnącymi kosztami produkcji. Jak się okazuje, mimo rosnących cen sprzedaż u czołowych producentów rośnie. W wielu przypadkach są to podstawowe produkty, na których trudno jest szukać konsumentom oszczędności.
Unilever podniósł ceny o ponad 11%
Unilever rekompensuje wzrosty kosztów wyższymi cenami produktów – póki co skutecznie, bo sprzedaż całościowo rośnie, mimo spadku wolumenu sprzedanych towarów. W związku z tym, firma podnosi swoje całoroczne prognozy sprzedaży. Unilever prognozuje, że wzrost sprzedaży w 2022 roku przekroczy wcześniej zakładany zakres od 4,5 do 6,5%.
Jak podaje "Financial Times", Unilever walczy o przeniesienie wzrostu kosztów na konsumentów. W drugim kwartale ceny sprzedawanych artykułów spożywczych i środków czystości wzrosły o 11,2% względem 2021 roku.
W swoim portfolio Unilever posiada takie marki jak Knorr, Hellmann's, Tortex czy Lipton, a także Dove, Domestos, Rexona czy Timotei.
To nie jest koniec podwyżek
Unilever wskazuje na najwyższy od dziesięcioleci wzrost kosztów. To właśnie w tym Graeme Pitkethly, dyrektor finansowy firmy, upatruje powodu wzrostów cen. Firma spodziewa się kolejnej podwyżki na przestrzeni roku. W rozmowie z mediami dodał, że wolumen sprzedaży zaczyna spadać, ponieważ konsumenci przestawiają się z markowych produktów na te oferowane pod markami własnymi.
- To może Cię zainteresować: Kurczak zamiast łososia, margaryna zamiast masła – Polacy walczą z inflacją
Jak wyjaśnił Alan Jope, dyrektor naczelny Unilever, największe wzrosty cen dotyczyły produktów do pielęgnacji domu. Mowa m.in. o markach Persil oraz Domestos.
Foto: Unilever