Coca-Cola, przy okazji publikacji kwartalnych wyników, poinformowała o podniesieniu całorocznej prognozy przychodów. Wygląda na to, że kryzys nie dotyka producenta równie mocno, jak całą branżę spożywczą. Mimo rosnących cen, Coca-Cola notuje wzrosty sprzedaży.
Coca-Cola podnosi prognozę przychodów
Przychody Coca-Coli w drugim kwartale roku wzrosły odnotowały 12% wzrost względem poprzedniego roku. Spółka uaktualniła prognozę na cały rok. Poprzednią, mówiącą o 7-8% wzroście organicznym, zastąpiła nowa – wyznaczająca ścieżkę 12-13% wzrostu.
Na bardzo dobre wyniki wpłynęły wyższe m.in. ceny oraz globalny wzrost sprzedaży Coca-Coli – spowodowany ożywieniem konsumpcji poza domem oraz powrotem konsumentów do lokali gastronomicznych czy kin.
Cena rośnie, konsumpcja nie spada. Fenomen Coca Coli?
Mimo wzrostu cen produktów, Coca-Cola notuje w drugim kwartale roku wzrost globalnej sprzedaży. Wygląda na to, że konsumentów nie zniechęcają wyższe ceny. A te, jak zapowiada dyrektor naczelny Coca-Coli, w niektórych regionach będą jeszcze wyższe. Mowa przede wszystkim o rynkach, w których wzrosły koszty.
Co ciekawe, jak podaje Reuters, spadki nie dotykają także kluczowego rywala Coca-Coli, czyli PepsiCo. Firma w zeszłym tygodniu stwierdziła, że nie odnotowała spowolnienia popytu.
Sytuacja ta nie powinna jednak dziwić. James Quincey, na którego powołuje się agencja, stwierdził bowiem, że historycznie produkty firmy były jednymi z ostatnich, które odnotowywały spowolnienie popytu podczas recesji.
Foto: Pixabay