Trudna sytuacja sprzedawców na bazarach. Ich liczba maleje, a długi rosną

Trudna sytuacja sprzedawców na bazarach. Ich liczba maleje, a&nbspdługi rosną

Biznes na targowiskach kurczy się. Tylko w 2020 roku ich liczba zmniejszyła się o okolo 5 tys. O 1,8% zmniejszyła się też ogólna powierzchnia tego typu miejsc – wskazuje GUS. Niepokojące dane ujawnia także Rejestr Dłużników. Według niego, kwota niespłaconych zobowiązań firm zajmujących się sprzedażą na targowiskach i straganach wzrosła o 11%, do blisko 80 mln zł.

Maleje liczba straganów i bazarów

Choć bazarom działającym w otwartych i półotwartych przestrzeniach powinno być w okresie pandemii lżej, to z danych GUS wynika, że ich liczba w 2020 r. zmalała w porównaniu z rokiem poprzednim – z ponad 9 tys. do niecałych 8,5 tys. Stałych targowisk ubyło o 37 – do 2122. Zmniejszyła się też o 1,8% ogólna powierzchnia tego typu miejsc. Liczba funkcjonujących na nich stałych punktów sprzedaży drobnodetalicznej wynosiła 86,6 tys., w tym 45,7 tys. działało codziennie.

Uzupełnieniem stałej sieci targowiskowej są targi sezonowe. Ich liczba również stopniała znacząco w pierwszym roku pandemii, bo aż o 842 punkty, do 6246. Efekt? W 2020 r. zarejestrowano wyraźnie niższe, bo o ponad 20%, roczne wpływy z opłaty targowej w porównaniu z 2019 r.

Długi branży urosły o blisko 11%

Nie zaskakuje, że w takich okolicznościach zaległości firm targowych wobec dostawców i banków poszły w górę. Z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK wynika, że zaległości handlu targowego stanowią zaledwie 3% całości przeterminowanych zobowiązań handlu detalicznego. Z jednej strony mało, ale w relacji do trzy razy niższego udziału w zakupach detalicznych, ok. 1%[1], jaki ma ten biznes, już wygląda to gorzej.

Od marca 2020 roku do maja 2022 kwota niespłaconych zobowiązań całego handlu detalicznego poszła w górę o 204 mln zł do ponad 2,6 mld zł., a firm zajmujących się sprzedażą na targowiskach i straganach o niecałe 8 mln zł do 79,4 mln zł. W obu przypadkach zaległości wzrosły o blisko 11%.

Trudny czas pandemii

Najwięcej przedsiębiorstw z długami zarówno w całym handlu detalicznym, jak i wyłącznie wśród sprzedających na targach i straganach przypadł na sam środek pandemii – było to wówczas 36 359 i 3138 firm-dłużników (aktywnych, zawieszonych i zamkniętych). Sytuacja zaczęła się jednak poprawiać.

Średnie przeterminowane zadłużenie firmy handlującej na bazarze, licząc łącznie kredyty i faktury, wynosi 27 353 zł, zaś reprezentanta całego handlu detalicznego 73 383 zł.

Wielu przedsiębiorców mówi, że łączy finanse firmowe z prywatnymi i niejeden kredyt zaciągnięty na gospodarstwo domowe służy właśnie rozwojowi biznesu. W handlu detalicznym jest to szczególnie widoczne. Przeterminowane o min. 30 dni prywatne kredyty ma co trzeci przedsiębiorca będący właścicielem sklepu. Ale na tym tle biznes targowy akurat wyróżnia się pozytywnie, bo odsetek ten wynosi 21%.

Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor

Jeżeli popatrzymy na dane z poszczególnych województw, to pod względem liczby dłużników, jak i kwoty zaległości dominują Mazowsze, Górny i Dolny Śląsk oraz Wielkopolska. Znaczącą liczbę niesolidnych płatników mają też woj. małopolskie i łódzkie.


Foto: StockAdobe(o_lypa)

[1] "Targowiska schyłek czy rozkwit?", publikacja z 2016 r. Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach, udział zakupów na targowiskach w zakupach detalicznych 1,17% w 2013 r.

Reklama